Re: URM w INTERNET (odpowiedzi na e-mail)

Autor: Piotr Karpiesiuk (pkarp_at_ohm.iem.pw.edu.pl)
Data: Wed 12 Oct 1994 - 22:12:35 MET


In article <199410120952.KAA04835_at_winoserv-1.dfki.uni-sb.de> wojcik_at_dfki.uni-sb.de (Marek Wojcik) writes:
>
> Czesc,
>
> troche mnie smieszy cala ta afera wokol "ogonkow" w URM. Pewnie, ze przyjemnie
> byloby czytac tekst z polskimi diakrytykami i rozumiem kolegow w ich dazeniu do
> doskonalosci, ale waga tego problemu ma sie nijak do temperatury dyskusji, ktora
> sie rozwinela.
Istotnie, patrzac na 'afere ogonkowa' w kategoriach technicznych, nie
warta jest ona przelanych bitow.
>
> Nie wiemy, dlaczego nie dostajecie odpowiedzi z URM (moze urlop, moze delegacja),
> a padaja propozycje pisania monitow do naczelnikow/dyrektorow. Nie chodzi mi o to,
> zeby padac na kolana przed tym, co oferuje www.urm.gov.pl, ale o zachowanie
> rozsadku. Listy do naczelnikow moga dac efekt odwrotny do zamierzonego - latwo
> moge sobie wyobrazic taka reakcje: "Po co nam bylo sie w to pchac? Dac kurze
> grzede..."
Tu tez prawie sie zgodze, ale... Zwroc uwage na pewne fakty. Domena
'gov.pl' istnieje juz dosc dlugo, wlaczone sa w nia najwazniejsze osrodki
wladzy - ustawodawcza (Senat) i wykonawcza (URM). Z tego co wiem; linie,
adresy i srodki techniczne na wlaczenie do Internetu ma od dawna
kancelaria sejmu. Instytucje te dysponuja olbrzymia masa wiedzy i
informacji, ktora moga dzielic sie z przecietnym obywatelem
korzystajacym z sieci komputerowej. Nie robia tego jednak. Ich
uczestnictwo polega na biernym 'costam.gov.pl' i ... czasem pojawi sie
oficjalnie adres mailowy jakiegos urzednika. Az tu nagle 'wyskakuje'
serwis, sami zreszta przyznacie, wzbudzajacy jednak zainteresowanie.
Jak Wam sie wydaje: kto sprawil, ze instytucja nastawiona biernie do
Internetu nagle staje sie dawca pewnych uslug? Biuro Informatyki? :-))
Na uczelni decyduja o tym w wiekszosci przypadkow administratorzy, ale
nie w urzedzie. Biuro informatyki jest organem sluzebnym. Jego 'psim
obowiazkiem' jest stworzenie warunkow do pracy uzytkownikom wewnatrz
struktury, ktora obsluguje a jesli dostaje takie zlecenie, to
udostepnienie odpowiednich serwisow na zewnatrz. Sprawdzcie sami. Kto w
'www.urm.gov.pl' ksztaltuje informacje; Biuro Prasowe, Biuro
Operacyjne i PAP. Biura Informatyki nie ma.
Jesli jakosc serwisow jest do bani, jesli maile nie dochodza, jesli
system stoi otwarty jak stodola, to kto Waszym zdaniem za to
odpowiada?
W zyciu 'urzedniczego internetu' nastapil pewien przelom, ktos
postanowil podzielic sie informacja (lub jak kto woli dezinformacja) z
nami. Nie jest to sprawa blacha. Informacje PAP kosztuja ciezkie
Mzl. Komus jednak na tym zalezy. Sa jednak tacy, ktorym to zwisa lub
nawet przeszkadza. Jakie tego moga byc powody? Mysle, ze ktorys z trzech:
1. ignorancja i niekompetencja
2. swiadomy odpor
3. troche pierwszego i troche drugiego

Powiecie, ze zwariowalem. Sprawa zaczela sie od 'ogonkow' i braku
odpowiedzi na mail, a on tu takie wypisuje ... Mozliwe. Mozliwe, ze
domaganie sie serwisow informacyjnych od naszej kochanej wladzy jest
wariactwem, mozliwe, ze monitowanie o jakosc uslug internetowych
urzednikow od dyrektora do naczelnika jest bzdura i jest
niebezpieczne, bo zamkna. A ja dalej twierdze, ze to nam sie nalezy i basta.
I pewny jestem, ze nie zamkna. Chyba, ze bedziemy siedziec cicho i
patrzec jak jakis urzedas ze swego stolka jednym przeszkadza w robocie
a reszcie pokazuje fige.

Juz na zakonczenie przynudzania. Tak wogole URM jest doskonalym
miejscem do monitowania o wszystko. Jak by nie patrzec, w tym miejscu
krzyzuje sie wiekszosc waznych decyzji dla zycia naszego
Internetu. Piszemy, ze 'NASK i KBN to to, czy tamto'... Przeciez jednak, to
na dywanikach URMu Panie i Panowie odpowiedzialni za obraz Internetu
skladaja sprawozdania ze swojej pracy. Tu wlasnie dzielone sa
pieniadze na ATM, MANy, Infostrady itp. Jesli jest tam ktos dla nas
zyczliwy i posiada pewna wladze, to moze warto w tamta strone...

Hej

--
-----
Piotr Karpiesiuk
pkarp_at_iem.pw.edu.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:21 MET DST