Autor: Wojciech Myszka (myszka_at_immt.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 06 Oct 1994 - 11:15:23 MET
Szymon Sokol (szymon_at_uci.agh.edu.pl) wrote:
> >From: Maciek Uhlig <muhlig_at_usctoux1.cto.us.edu.pl>
> >W zwiazku z powyzszym stanem prawnym NASK swiadczy takie uslugi, do jakich
> >sie zobowiazal. Zaczynam byc prawie pewien, ze wymaganie od NASK
> >innych dzialan jest nieporozumieniem i NASK slusznie sie czuje
> >pokrzywdzony tym, ze srodowisko akademickie oczekuje od NASK wiecej,
> >niz moze (i chce) on srodowisku dac.
> Mozliwe...
> >Powstaje moim zdaniem koniecznosc sprecyzowania (wytworzenia dokumentu)
> >co ponad to, co daje NASK, jest potrzebne srodowisku naukowemu i badz
> >spowodowanie, by NASK poszerzyl zakres dzialania, badz zorganizowanie
> >tego samemu.
> Z cala pewnoscia. "A moze bysmy tak cos zaorali...? A moze bysmy cos
> zasiali...?" (to jesli mnie pamiec nie myli Witkacy). Ale *kto* ma to robic?
> Zaznaczam, ze niektore rzeczy, potrzebne srodowisku (nie tylko naukowemu;
> generalnie, sieciowemu), ktorych NASK nie ma w statusie, sa na tyle zlozone,
> ze nie mozna tego robic silami amatorskimi (albo raczej: mozna, ale jest
> ryzyko, ze ochotnik szybko wysiadzie nerwowo). Np. "Polish Network Resources"
> i "Polish Electronic Contacts" to w sumie dzielo 2 osob (Rafala Maszkowskiego
> i Marka Zielinskiego). Co sie stanie, jesli np. jedna (odpukac!) zrezygnuje,
> a druga zachoruje (albo cos w tym rodzaju)? Nie chcialbym zeby np. DNS
> funkcjonowal na takiej zasadzie. A przydaloby sie jeszcze np. jakies White
> Pages (X.500/whois) - obecna baza adresowa X.500 jest dosc zalosna. Albo chocby
---
co to znaczy dosc ZALOSNA???? Ja wiem informacje trzeba wpisac, ale na
przyklad na Politechnice Wroclawskiej wpisac sie moze prawie kazdy,
polautomatycznie (jest odpowiedni ,,blankiet'' do wypelnienia... I co?
I nic... Az tak wielu chetnych nie ma.
Problem jest jak widac podwojny
1. nie ma komu robic
2. Malo zainteresowanych korzystaniem..
---
> ostatnie dyskusje na pl.news.admin na temat feedu - mozna i owszem robic to
> silami amatorskimi nie ogladajac sie na NASK, tylko wtedy jest zawsze ryzyko,
> ze nagle ktos sie obrazi albo stwierdzi, ze ma przeciazony system, i zostawi
> cala Polske bez USENETu... Nie chcialbym byc posadzony o czarnowidztwo :-(
> ale widze tu problemy.
---
Tak poza tym to sie zgadzam z ta tylko uwaga, ze podobnie jak w pierwszym
przypadku (zachoruje ochotnik) w drugim zaraz zabraknie pieniedzy...
Czy nie mamy juz na kogo liczyc? (Do tej pory ochotnicy sie znajdowali :-)
> Szymon Sokol
Wojtek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:15 MET DST