W dniu 20.04.2024 o 22:17, RadosławF pisze:
W dniu 20.04.2024 o 20:22, Animka pisze:
Lepiej zasilać z monitora, bo przy braku sygnału audio i zasilaniu
ze ściany jest minimalny przydźwięk sieciowy, co mnie zmuszało do
kłopotliwego wyjmowania zasilacza z gniazdka.
Ja mogę wyłączyć głosniki w głośniku. Jest wyłącznik;
A zasilacz w gniazdu i prąd ciągnie. :-)
Zasilanie z USB to najlepsza opcja jeśli kolumny nie
potrzebują dużej mocy.
A jeśli potrzebują to słuchający jest audiofilem i ma do
nich normalny wzmacniacz stereo.
Mogę sobie słuchać z wieży ale tylko radia.
Jakaś gówniana wieża czy masz za mało elementów?
Podepnij jeszcze magnetofon, CD i adapter do winyli.
W wieży laser padnięty, zresztą już i tak wolę słuchać z komputera. Nie
ma w niej niestety wejścia do USB, a to by było super, bo pięknie by grało.
Wkładać i wyjmować zmienieć kasety magnetonowe też przeżytek.
Mogę sobie słuchać z laptopa.
Byle nie na wbudowanych głośnikach.
Dobrze gra , nie narzekam, ale go mocne głośniki to mocne głośniki.
Ale to nie to czego potrzebuję. Nie to brzmienie co zmoich padniętych
glośników (albo ich kabla).
Teraz wszyscy robią głośniki komputerowe zasilane z usb.
Dla użytkownika wygoda a dla producenta oszczędność.
Własne zasilacze mogą się trafić przy zestawach o mocy
przekraczającej możliwości usb.
Nie wiem, nie testowalam i nawet mi się nie chce.
|