W dniu 20.04.2024 o 20:22, Animka pisze:
Lepiej zasilać z monitora, bo przy braku sygnału audio i zasilaniu
ze ściany jest minimalny przydźwięk sieciowy, co mnie zmuszało do
kłopotliwego wyjmowania zasilacza z gniazdka.
Ja mogę wyłączyć głosniki w głośniku. Jest wyłącznik;
A zasilacz w gniazdu i prąd ciągnie. :-)
Zasilanie z USB to najlepsza opcja jeśli kolumny nie
potrzebują dużej mocy.
A jeśli potrzebują to słuchający jest audiofilem i ma do
nich normalny wzmacniacz stereo.
Mogę sobie słuchać z wieży ale tylko radia.
Jakaś gówniana wieża czy masz za mało elementów?
Podepnij jeszcze magnetofon, CD i adapter do winyli.
Mogę sobie słuchać z laptopa.
Byle nie na wbudowanych głośnikach.
Ale to nie to czego potrzebuję. Nie to brzmienie co zmoich padniętych
glośników (albo ich kabla).
Teraz wszyscy robią głośniki komputerowe zasilane z usb.
Dla użytkownika wygoda a dla producenta oszczędność.
Własne zasilacze mogą się trafić przy zestawach o mocy
przekraczającej możliwości usb.
Pozdrawiam
|