Wymieniłem ostatnio kartę graficzną w swoim komputerze - zasłużona
GTX1060 została zastąpiona przez RTX3060TI.
Stara karta posiadała pojedyncze ośmiopinowe złacze zasilania. W nowej
karcie są już dwa takie złącza. W komputerze znajduje się 700W,
modularny zasilacz Be Quiet. Dołaczone do niego kable do zasilania kart
graficznych mają na końcu dwie ośmiopinowe wtyczki, a sam zasilacz
posiada możliwość podłączenia dwóch takich kabli.
Na razie podłączyłem kartę do zasilacza za pomocą jednego kabla
(korzystając z dwóch wtyczek na jego końcu).
Teraz jednak zaczynam się zastanawiać czy jest to prawidłowym
rozwiązaniem. Obecność dodatkowego złącza w 3060TI wynika jedynie z
ograniczeń pojedynczej pojedynczego, ośmiopinowego gniazdka? Jeden kabel
poradzi sobie z zasilaniem karty? A może do drugiego gniazdka powinienem
poprowadzić zupełnie oddzielny kabel z zasilacza?
|