poniedziałek, 23 stycznia 2023 o 14:18:31 UTC-6 pueblo napisał(a):
> W dniu 2023-01-23 o 10:34, ptoki (ptoki) pisze:
> > piątek, 20 stycznia 2023 o 15:51:44 UTC-6 pueblo napisał(a):
> >> Poproszę o jakiś przepis.
> >>
> >> Parę razy widziałem na grupie różne informacje na ten temat, ale nie
> >> mogę jakoś tego posklejać.
> >> Chcę zrobić kopię całego dysku - chyba użyję Image for Windows z
> >> bootowalnego Strelca. Mogę spróbować też tego dd z linuxa, jeśli nie ma
> >> tam żadnych niuansów i poleceniem znalezionym w necie uda się zrobić
> >> kopię i innym ją "wgrać" z powrotem.
> >> No to co zrobić takiemu ssd, żeby go "odświeżyć"? Raczej nic się z nim
> >> złego nie dzieje, więc to profilaktycznie.
> >
> > Chopakici tu metlik w glowie robia.
> >
> > po kolei:
> >
> > 1. Jak zrobisz dd (tak jak wielu nierozumnie uzywa) to dysk nie bedzie
> > wiedzial ile z tego obrazu dysku jest uzyte a ile nie.
> > dd, zapisuje kazdy blok i kontroler mysli ze to jest uzyte miejsc epodczas
> > gdy to miejsce w filesystemie jest nie uzyte i moglo by byc wykorzystane na
> > wear levelling a nie jest.
> >
> Ja naprawdę nie upieram się przy dd.
> Chodzi mi o to, że instalacja systemu wraz z całym bajzelm nie wchodzi w
> grę i jestem zmuszony w ten czy inny sposób przywrócić wszystko jak było.
> Mógłbym kombinować przywracając samą partycję, ale tam wchodzą w grę
> jakieś sygnatury dysku, GUID partycji, kopie GPT, więc
> najprawdopodobniej coś poszłoby nie tak.
Tak, to zrozumiale. Zero problemu z tym.
> Nie wiem, czy wszystkie programy do kopii dysków działają w ten sam
> sposób, czyli przy przy przywracaniu zapisują dysk od A do Z bez względu
> na zapełnienie w systemie plików. Pewnie tak.
> A co, jeśli zmniejszę partycję, która jest teraz na dysku, maksymalnie
> jak się da - powiedzmy że partycje będą stanowić 50% pojemności dysku.
> Zrobię kopie dysku, potem discard czy co tam będę jeszcze chciał i
> przywrócę taką kopię. Choćby tym dd - czy to przywracanie to będzie
> nadal zapis dysku od A do Z dla kontrolera? Mimo, że połowa dysku była
> bez systemu plików?
Po kolei.
DD samo w sobie nie jest zlym rozwiazaniem. Zle jest jak sie go uzyje i _potem_
nie zrobi w taki czy inny sposob blkdiscard na nieuzytym obszarze (czy to za
pomoca trim czy innych sztuczek.
> > 2. Jak zuzyjesz dd to nalezy wolna przestrzen zapisac plikiem a nastepnie
> > go skasowac pod systemem ktory poprawnie robi trim.
> To jest ten baloon file? W sumie pisałeś też, że ani win ani linux nie
> robią poprawnie trimu.
Baloon file to plik ktory tworzysz na systemie plikow ktory zajmie cala wolna
powierzchnie a potem go skasujesz i spowodujesz trim.
Ten plik musi byc w praktyce zapisany w calosci. Nie moze to byc tzw sparse
file bo to nie powoduje ani zapisu ani (najprawdopodobniej - tego nie jestem
pewien) pelnego trim po skasowaniu
Czy linux robi trim dobrze? Mysle ze nie, Pisalem kiedys z gostkiem ktory to
pisal i nawet on nie do konca rozumial co to narzedzie wypisuje/robi w
kontekscie tego co robi system.
Czy windows robi to dobrze? Mysle ze nie. A przynajmniej nie zawsze.
ALE! Sadze ze dla przypadku kiedy zrobisz baloon file to trim moze nie zamotac
sie i jednak przekazac informacje do kontrolera ze plik zostal skasowany i
przestrzen jest nieuzyta.
Tu znowu detale sie licza. Mysle ze sparse file nie jest dobrze ogarniete
trimem i pewnie pare innych scenariuszy zawodzi w rezultacie dyski zwalniaja
nawet dzisiejsze i nawet dobrej jakosci korzystajace z nieszmaciatych
kontrolerow.
Tak wiec najpierw test predkosci na calej powierzchni (moze byc probkami tak
jak robi to Disks pod linuxem a potem ewentualne baloon filesy i trimy. Wtedy
bedziesz wiedzial co sie dzieje i czy problem wogole wystepuje.
> >
> > 3. Sa metody na discardowanie (inna nazwa trim) blokow spod np. hdparm-a.
> > Ale to mozna uzyc jak sie dyska czysci kompletnie a nastepnie instaluje
> > system bez robienia obrazow.
>
> >
> > procedura jest prosta:
> > Odpalasz live cd z linuxem
> > puszczasz benchmark disks
> > jak wydajnosc calego dysku jest szczytowa, masz dysk czysty.
> > Jak widac jakies dolki to znaczy ze kontroler nie mogl sobie tematu wear
> > levelingu ogarnac i ma nieco zamieszania, mozna wtedy zrobic discard.
> > Jak dysk prawie caly ma wydajnosc jak po psie to nalezy dokonac discarda
> > obowiazkowo.
> > Jak puscisz discarda to warto nieco poczekac i popuszczac benchmark zeby
> > zobaczyc jak wydajnosc wzrasta. U mnie 128GB dysk sie czyscil jakies 5
> > minut.
> >
> > Poszukaj se jakimi narzedziamui sie robi to pod winda, pod linuxem albo
> > hdparm albo blkdiscard.
> Ok, ale dobrze rozumiem, że nie da się użyć tych narzędzi bez utraty danych?
Jak puscisz discard z hdparm albo blkdiscard to trudno nie utracic danych. Jak
zrobisz baloon file to latwiej.
ALE! W praktyce kiepska wydajnosc i trwalosc bedzie na wiekszosci dysku. W
praktyce lepiej zrobic wtedy dd z zaafektowanego dysku na backup, wykonac
blkdiscard na calym zaafektowanym dysku, sprawdzic ze pomoglo, wykonac dd
spowrotem, uruchomic dysk i zobaczyc czy wszystko dziala i nastepnie zrobic
baloon file i go skasowac. Wykonac trim. I ponowic test disksem.
A praktycznie prosciej pierwsza czesc ominac przez po prostu kupienie nowego
ssd, skopiowanie dd tego starego, uruchomienie systemu ze starego, wykonanie
balonfile i jego skasowanie. A stary dysk uzyc w innym kompie lub do innych
celow.
A nowy monitorowac czy wydajnosc mu nie spada.
|