W dniu 17.07.2022 o 01:14, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Ogólne wrażenie -- bardzo dobre. :)
Wrażenie bardzo dobre, choć plastykowe -- poprzedni Acer jest
metalowy, co jakimś cudem ;) nie przeszkadza fotonom WiFi...
Właśnie uporałem się z klonowaniem W11. :)
Ma tylko UEFI (chyba wymóg Win11) -- co przysporzyło mi kłopotów,
bo do tej pory klonowałem głównie na MBR; na GPT -- bardzo dawno...
Easy BCD nie współpracuje do końca z GPT.
Obecnie mam dwie kopie W11... Dwie pierwsze próby zakończyłem fiaskiem.
(chlip, chlip -- szkoda dysku SSD)
Kiedyś bym próbował świadomej naprawy -- dziś nie mam zacięcia do
roboty, które miałem przed laty... Początkowo (za czasów WXP, ze
20 lat temu) ręcznie modyfikowałem co potrzeba w rejestrze...
Później Paragon (któryś na życzenie, któryś z automatu) wprowadzał
stosowne korekty... Kopia nie może być identyczna co do bajta, jak
nie mogą istnieć dwa pliki tak samo (wliczając w to całą ścieżynkę,
razem z literką dysku) nazwane...
Kiedyś takie korekty uważałem za niezbyt trudne czy czasochłonne...
Nawet hexedytorem korektowałem DLLe -- ale ów edytor pracował
tylko pod DOSem, więc potrzebny był boot z samego DOSa (Win95,
Win98 i WinMe to WinDOSy -- DOSy z nakładkami; potrzebne było
zatrzymanie bootowania przed uruchomieniem/załadowaniem nakładki)
by skorektować owe DLLe... Później miałem edytory pracujące też
pod Win...
Teraz już nie mam takiego zapału, choć wszystko jest coraz łatwiejsze..
Przerabiałem wygląd i zachowanie programów -- reshackerami, czy
jak to nazwać... I wprost -- hexedytorami...
Między innymi przerabiałem partycjonery, w tym Paragony, ale zwykle
lekko, nierzadko zmieniałem tylko ikony -- im później, tym mniej
zmieniałem... Początkowo drażnił mnie domyślny wygląd lub domyślne
zachowanie i korekty uważałem za konieczne... Z czasem godziłem
się z wolą autorów... Domyślne zachowania, teksty, ikony, rozmiary
dialogowych okienek -- malutkich, które tuż po każdym uruchomieniu
danego programu należało rozciągać, by były użyteczne... Początkowo
ikony zmieniałem w celu szybkiego odróżnienia modyfikowanych wersji
od niemodyfikowanych...
Instalowałem urządzenia (choćby drukarkę czy skaner -- ale blaszaki
mieściły w sobie wiele różnych urządzeń...) poprzez wrzucanie plików
DLL w stosowne miejsca i wprowadzałem ręcznie korekty w rejestrze lub
w konfiguracyjnych plikach...
Teraz jestem zbyt leniwy? Może mniej nachalny?...
Po co instalować coś niejako wbrew woli twórców?... ;)
Może przyczyną była moja zuchwałość? -- chęć kopiowania systemowej
partycji partycjonerem, którego nawet nie zainstalowałem, lecz
uruchomiłem z dysku (na którym był kiedyś zainstalowany -- w nowym
komputerze nie miałem niemal niczego) podpiętego via USB?... Może
dlatego, że próbowałem klonować bardzo starym programem?... Nie wiem,
w czym tkwił problem, ale gdy podszedłem z należytym szacunkiem ;)
wszystko poszło tak, jak chciałem...
-&-
Remont balkonów w toku...
-=-
Dyski tak sobie szybkie. Acer na Athlonie jest zdecydowanie wolniejszy
niż na i5 7200U, ale nie jest ociężały, choć machanie palcem po tochpadzie
wbija CPU na ~30%... Dostęp do SATAnistycznego dysku jest utrudniony...
Zamierzam ten dysk zastąpić 500 GB HDD Seagate 7200 rpm. Na tymże
64 GB Kingstonie był W11. WDC NVMe był czysty.
Chcę dorzucić 8 GiB albo 16 GiB RAM -- by mieć w sumie 12 GiB albo 20 GiB.
-=-
Ekran ładny, lapek lekki... Tani... SSD Kingstona chyba wrzucę
do netbooka, na którym postawię (jeśli zdołam) Chrome OS Flex...
Nie wiem, dlaczego 2 GiB zarezerwował na stałe GPU...
Dlaczego nie dynamicznie... I czy można to zredukować...
-=-
Win11 może być zainstalowany na MBR -- ale od zera:
https://www.diskpart.com/windows-11/windows-11-mbr-installation-0001.amp.html
udając Win10...
-=-
Ale:
- kupiłem laptop z zainstalowanym W11
- nie umiem przestawić UEFI na Legacy
Tedy męczę się z mała partycją ESP/EFI, GPT, UEFI...
Tej partycji łatwo nadać literkę -- trudno tę literkę zdjąć...
(zarządzanie dyskami po prostu nie oferuje, AOMEI proponuje
restart a innych programów nie próbowałem jeszcze...
może spod konsoli?...)
Zdjąłem poprzez zbootowanie omijające tę ESP -- czyli korzystające
z ESP leżącą na innym dysku... (tak zdjąłem na obu dyskach)
Po co nadawać? Aby sprawdzić, czy OK w BCD...
(BCDEasy edytuje i systemowy BCD, i inne, ale odwołuje się
poprzez literę partycji ESP; może jest też inna droga...)
-=-
Na MBR mogłem mieć BCD na każdej systemowej partycji, by w razie
czego ;) nie tracić dostępu do kompa... Tu chyba tylko tyle, ile
mam dysków...
Nie chcę maltretować SSD -- ewentualne testy chcę prowadzić na HDD...
Nie umiem też skorzystać z czegoś na kształt Plopa na GPT.
-=-
Na F-S miałem 4 partycje z 64W10 i na każdej z nich funkcjonalny BCD.
(jedna z Primary była dla WXP i jedna była Extended -- tam była też
jedna WXP -- tak miałem na obu dyskach tuż przed padnięciem F-S;
wcześniej miałem tylko 3 partycje z 64W10, bo jeden z dysków był
mniejszy...)
Na Acerze z Intelem mam chyba 5 partycji z 64W10 -- ale nie na
każdej z nich mam funkcjonalny BCD.... Może na 4...
Na netbooku z 32W10 i W7S miałem łącznie 10 partycji systemowych...
(4 32W10; 3 W7S moich, okrojonych pode mnie; 3 W7S matki, pełnych;
netbook był dziewicą wielokrotnie -- wkładałem dysk, zrzucałem nań
backup dziewiczego i instalowałem... nawet wielokrotnie rejestrowałem
się u Acera...) Te 32W10 kopiowałem podczas snu... (stąd pewnie
pomyłka w rachubach -- miały być 3 32W10, rano było 4...)
Miałem w tym atomowym netbooku też jakieś bootmenagery, dające
spore ;) pole do manewrowania...
Teraz mam tu Minta... Tylko jedną partycję...
-=-
GPT jest trudniejsza niż MBR. Na szczęście AOMEI wykonał klon
bezproblemowo... Fajnie, choć nie jestem świadomy tego, co ów
program uczynił... (skutecznie sklonował systemową i dał nową
ESP/EFI, zostawiając poprzednią, która wg mnie nie była zła)
GPT to dla mnie nowość... Miałem jakiś czas na Acerze z Intelem,
ale przeszedłem na MBR...
--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.j
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
|