Wyłączniki monitora nie są opisywane w specyfikacji technicznej a szkoda.
Jak pamiętam pierwsze moje monitory miały wyłączniki mechaniczne na dole monitora
na środku lub z prawej strony. Obok wyłącznika monitora znajdowały się wyłączniki
do wyboru parametrów pracy monitora. Działało dobrze. Dziwolągiem był monitor
córki z wyłącznikami z prawej strony z tyłu.
Później miałem monitory z wyłącznikami dotykowymi. Miały opisy gdzie są miejsca na
poszczególne operacje. Niestety z czasem te napisy znikały co było kłopotliwe gdy
chciało się z nich korzystać. Wyłączenie/włączanie monitora było jednak bardzo
proste. Wystarczyło po prostu "majtnąć' ręką w okolicy tych wyłączników i było po
sprawie. Wygodnie i sprawnie.
Teraz sprawiłem sobie nowy monitor. Na dole pod spodem jest wyłącznik mechaniczny.
Włączam , działa, ale gdzie są pozostałe wyłączniki. Nie ma. Naciskam jeszcze raz
i pokazuje się ekranik kołowy. Domyślam się że ten wyłącznik to omnibus, działa
nie tylko po naciśnięciu ale również jako 'wajcha' - lewo, prawo, przód, tył, tak
jak w niektórych nowych samochodach. OK. Ale jak wyłączyć monitor?.
Oto przepis. Naciśnij wyłącznik, wybierz 'wajchą' return, potem znów naciśnij
wyłącznik. CURIOSUM. Doszło to tego, że nie wyłączam monitora bo szkoda mi czasu
gdy odchodzą od komputera na krótki czas.
Na pewno nie jestem pierwszy, który zetknął się z takim rozwiązaniem. Jestem
ciekaw jakie macie wrażenie i czy nie przeszkadza wam taki sposób wyłączenia
monitora albo znacie jeszcze dziwniejsze wyłączniki w monitorach
--
Costa
|