wtorek, 21 września 2021 o 03:44:50 UTC+2 Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> "Alsor ZL" 26c599f1-ae85-434a...@googlegroups.com
>
> : ale efekt będzie taki sam jak po utworzeniu katalogów: D E F, ... na C.
>
> + nie masz dużego wpływu na położenie pliku w katalogu, zaś partycja
> jest tam, gdzie ją zakładasz (w SSD nie ma to znaczenia)
a po co mi położenie (fizyczne) pliku, zwłaszcza pofragmentowanego?
> + katalogi muszą mieć takie same klastry; w partycjach może być różnie
> (NTFS zezwala ;) na małe klastry, ale z FAT różnie bywa)
4KB wystraczy;
sys FAT nie jest już używany - zbyt mała pojemność.
> + pad partycji zabiera Ci dostęp do wszystkiego, co na tej partycji
> jest, ale niekoniecznie wpływa na inne partycje (może wpływać)
gdy coś padnie fizycznie (np. przetnie siekierą dysk), no to... nawet sam Bóg
nic nie pomoże.
> + normalne partycje systemowe muszą być oddzielne -- na jednej
> nie można zapisać kilku systemów, chyba że w kombinowany sposób
maszy virtualne realizują dowolne sprawy, np. windows 10 64 w win xp 32.
> + są różne lokalne powody dzielenia na partycje (można chociażby
> szybko podmienić całą partycję, przestawiając same literki)
literki mogą adresować cokolwiek, np. katalogi, zamiast partycji.
> - na jednej partycji możesz mieć 10GB wolnego, na innej 15GB, więc niby
> masz w sumie 25GB wolnego, ale pliku 18GB nie zapiszesz na tym wolnym
> (na SSD można szybko przesunąć wolne miejsce, ale mając straszliwego
> pecha można coś stracić)
mogę sobie realokować, poprzesuwać partycje.
> - im więcej partycji, tym trudniej je politerować (pod DOSem/WinDOSem
> było to niemal niemożliwe; pod WXP było trudne; pod W10 jest łatwe,
> ale zabiera chwilę czasu, gdy partycji jest sporo)
> Zapewne są też inne plusy i minusy [całki i różniczki?] partycjonowania...
pierdzenie też ma swoje wady i zalety.
|