W dniu 07.09.2021 o 14:40, Marcin Debowski pisze:
On 2021-09-07, mordazy@somewherefaraway.com <mordazy@somewherefaraway.com>
wrote:
Czy jest jakiś istotny argument, poza przedłużoną (czasami) gwarancją
oraz "dedykowaniem" (czyli właściwie czym?), za kupowaniem dysków NAS
do instalacji gdzie będą wiodły raczej leniwą egzystencję? Chodzi mi o
sytuację, gdy NAS obsługuje jedną - dwie osoby, rzadko równocześnie,
używany jest głównie jako magazyn na media, kopie zapasowe i przez
jakieś 95% czasu chodzi na pusto? Czy w warunkach bardzo domowych
będzie odczuwalna jakakolwiek różnica? Realnie te dyski będą znacznie
mniej obciążone od tych w komputerze na biurku, przewidywana
konfiguracja - dwa dyski w raid1. Potencjalny bonus dysków
desktopowych: różnicę w cenie można dołożyć do trzeciego dysku na
zapasowe kopie zapasowe :).
Ciekaw jestem opinii :)
Nie widzę najmniejszego sensu inwestować w dyski NASowe. To co prawda
żadna statystyczna wartość, ale mi częściej padały dedykowane do NASa
niż zwykłe. Obciążeniowo używam generalnie jak i Ty.
Mi nigdy nie padły dedykowane do NASa, ale ja nigdy nie miałem WD Red.
Miałem WD Green w NASie i był problem z ciągłym
parkowaniem/odparkowaniem głowicy - lawinowo przyrastały na liczniku
parkowania-odparkowania. W końcu kupiłem Seagate do NASa (chyba nazywa
się do Hawk) i działają super i ogólnie NAS ma lepszą wydajność.
|