Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Platforma pod wirtualizer

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Platforma pod wirtualizer
From: Michal Lukasik <michu_l@tlenCUT.pl>
Date: Thu, 18 Feb 2021 21:07:39 +0000
On 2/17/21 11:42 PM, Adam wrote:

Te "złe" nawyki, to np. dynamicznie przydzielane miejsce na dysk, czego mi brakuje w Proxmoxie (albo nie wiem). Chciałem przygotować trzy lub cztery wirtualki z dużymi "dyskami". Brakło mi miejsca.

Dokładnie to miałem na myśli pisząc "złe". ;D
Brak dynamicznego alokowania przestrzeni to zamierzony efekt - AFAIK to z definicji zasada działania hypervisora typ 1 - AFAIK żaden tego typu nie umożliwia takiej opcji. Na produkcji to admin decyduje o takich rzeczach i ma to być pod całkowitą kontrolą. Możesz oczywiście zwiększyć przydzielony obszar w każdej chwili na działającym systemie ale musisz to zrobić sam.
https://pve.proxmox.com/wiki/Resize_disks

To za dużo dla mnie.
Chcę sobie np. przygotować maszynę wirtualną na swojej blasze, wszystko skonfigurować i poustawiać, a potem ftp wysłać do kogoś, aby sobie podpiął u siebie.

Sam Proxmox ma narzędzia do robienia całościowych backupów z użyciem kompresji LZO, GZIP i ZSTD. Do tego dochodzą migawki pod LVM i ZFS. Jak chcesz backupy przyrostowe to jest dodatkowy serwer dedykowany - nic nie stoi na przeszkodzie by postawić na tej samej maszynie co sam Proxmox no ale niezbyt rozsądnym jest backupowanie na te same nośniki. Można backupować na "zdalne" nośniki np. po iSCSI czy do czego tam masz dostęp zdalnie. W każdym razie bez problemu opcja 1 gwarantuje Ci to co chcesz - taki backup zawiera "dysk" plus konfigurację jaką ustawiłeś dla wirtualki.

W ogóle LVM to było dla mnie coś niepojętego ;)
Wychowałem się na dyskietkach (i różnych Maxi Formatach czy fdformatach) i dyskach począwszy od MFM. Oczywiście były różne Maxi Formaty czy fdformat dla dyskietek, czy też SpeedStor dla HDD, ale elastyczny LVM to zupełnie co innego. Podobnie - powiększanie partycji w działającym systemie przez lvextend.

Stare dzieje. :D
LVM i ZFS zapewnia tu dużą elastyczność. Do tego nie musisz się z tym bawić w konsoli, oczywiście możesz jak chcesz, ale wszystko jest do wyklikania. Jedyny ból z LVM to windows, który nie widzi LVM i rozpoznaje jako nieużyte miejsce i można coś niechcący zepsuć. Rozwiązaniem jest założenie LVM w obrębie partycji, ale to jak zamknąć LVM w klatce. Poza tym to niepotrzebna dodatkowa warstwa.

Na chwilę obecną całkiem niegłupi Dell PERC 5/i oraz ServeRAID-MR10i ze sprzętowym cache. Czyli dobre sprzętowe macierze.

A BBU jest? Z drugiej strony jak masz UPS to słuszność BBU można kwestionować. ;D

Natomiast docelowo może to być stado HDD podpięte wprost do SATA i zarządzane już przez linuxa.

Jak te kontrolery obsługują HBA lub choć JBOD to możesz przetestować ZFS, ale IMO ZFS na hardware RAID to jak "zip-ować rar-a". ;D

Jako serwer plików (oraz mediów DLNA) mam Seagate STBP200.
Ale przestałem mu ufać, jak równocześnie padł jeden Seagate, a drugi przestał być widoczny. Pozostałe dwa WD działały, ale była matryca

Odwieczny problem z dyskami jednego batcha. Nie oceniam ile w tym prawdy ale sam dmucham na zimne i miksuję batche - tfu, przez lewe ramię, niespodzianek nigdy nie miałem. No ale też regularnie robię scrubbing.

RAID5, więc całość poszła się ....
Na razie jeszcze go nie rozgryzałem, ale bez względu na typ macierzy (solo, RAID1, RAID5) ten NAS tworzy fafnaście partycji na dysku, wszystko RAW. W wolnej chwili może uda mi się to rozgryźć i uratować dane z pozostałych trzech dysków. Głupek nie widzi zdegradowanej macierzy, tylko trzy osobne dyski. Teraz nie będę zapinał RAID5, tylko 2 x Mirror - może będzie bezpieczniej, chociaż drożej. Póki co, chodzi na jednym tylko dysku WD, ale już nie enterprise, tylko desktopowym.

Jak doprowadzisz go do stanu używalności i masz szybki LAN to możesz go dodać do Proxmoxa jako dodatkową przestrzeń na dane. ;)

Tearaz zobaczyłem powyższy link: właśnie tak pracowałem.
Aczkolwiek na początku na Proxmoxie puściłem apt install xfce4 ale to w zasadzie nic nie daje.

Dokładnie, to się mija z celem. Najlepiej zostawić domyślną instalkę i ingerować w ustawienia, które zawierają się w backupach - w razie W łatwo wtedy przywrócić wszystko do stanu używalności. Ja jedyny soft jaki doinstalowuję to zdalne zarządzanie sprzętowym RAID i monitor UPS.

To ma VirtualBox i być może inne, jak VMWare (tu nie pamiętam).

Serio? Zmienia w czasie rzeczywistym rozdziałkę wirualki, na której pracujesz zamiast skalować ją do rozmiaru okna? Co do innych to wiem, że SPICE działa. Z VB był problem natury licencyjnej - nie wiem czy rozwiązany bo unikam Oracle jak ognia.

Generalnie Proxmoxowi przyglądałem się krótko. Za dużo było dla mnie niewiadomych, więc go porzuciłem.

Ja też wcześniej skupiłem się na xen później xcp-ng, ale jak zacząłem eksperymenty na kontenerach to przesiadłem się na Proxmox.

Ale widzę, że trzeba się z nim przeprosić i go poznać.

Polecam. Przynajmniej na jakiś czas. Zdaję sobie sprawę, że są inne rozwiązania i można je lubić bardziej, ale najpierw warto poznać je wszystkie. ;D


--
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T  UIN 53883184  GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t l e n  .  p l

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>