Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

[PECET] Reanimacja Pendrive-a, nieznane identyfikatory VID PID

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: [PECET] Reanimacja Pendrive-a, nieznane identyfikatory VID PID
From: "jedrek" <wonzespamem@w.on>
Date: Thu, 11 Feb 2021 17:11:01 +0100
Stary Pen Sandisk Cruzer Titanium 4GB sobie dogorywał, najpierw zaczął się zgłaszać jako urządzenie pracujące tylko jako USB1.0, aż w końcu się rozsypał i teraz system go nie rozpoznaje
Jest  widziane jako: Unknown USB Device
http://www.imagebam.com/image/37db03464741618

Dioda pena na chwilę się zapali przy podłączeniu do USB, aby po ~3sekundach zgasnąć i tyle działania.

Diagnostyka za pomocą programu CheckUDisk 5.3
Name: unknow device (USB0.0)
VID&PID: Vid_0000&Pid_0000

Czyli szukanie ewentualnych programów naprawczych po kluczach VID PID odpada, bo ich nie znam i nie ma ich jak wydłubać, bo wyparowały.

Nie chodzi o jakieś tam odzyskiwanie danych, a tylko o podrążenie tematu czym to ugryźć i w celach edukacyjnych się pobawić, bo pen dziś nie ma jakiejś wartości pieniężnej. Zakładam, że jak inny egzemplarz tego samego typu pendriva jest złożony na tych samych kościach (czyli identyczna płytka drukowana w środku wstawiona), to zawsze cała seria takich penów ma takie same identyfikatory
VID I PID?
VID - producent kontrolera
PID - numer w katalogu producenta kontrolera?

Skoro dany pen zgubił te dane, czyli pewnie jakaś kulawa pamięć i wyleciało z komórek, to czy jest możliwość "pożyczyć" VID i PID z innego egzemplarza takiego samego urządzenia? Czy raczej PID dla każej kostki kontrolera jest unikalny jakby jego niepowtarzalnym numerem seryjnym i nie ma dwóch kostek o tym samym PID? Coś ala PESEL w dowodzie osobistym?

Po rozebraniu pena mamy w środku kostki:

1.
SanDisk
20-99-00121-1
S647-72006
SDCE

2. To by była pamięć?
SanDisk
S64918304
SDTNKHHSM-32768
CP0027431
http://www.imagebam.com/image/2933c7464741001 3

Szkoda, że SanDisk nie udostępnia takiej funkcjonalności jak np. Adata gdzie na ich stronie

http://www.adata.com/en/ss/usbdiy/

wystarczy bez znajomości VID i PID wklepać sam numer seryjny egzemplarza gwizdka (co jak rozumiem dla producenta jest jednoznacznym kluczem informującym na jakich kościach jest zrobiony pen, bo w procesie produkcji sobie zanotowali, że SN takie a takie to kości takie i takie i soft z którym to zgada to taki i taki) i dostajemy link do softu naprawczego, który od zera stawia pena na nogi (jeżeli nic tam z dymem nie poszło wcześniej a tylko programowe uszkodzenie, a nie jakaś urwana ścieżka). Czyli jak rozumiem coś ala wgranie od nowa firmware-u takiego pena.

W przypadku padniętych penów Adata, były to paści, że w ogóle ich nie widział system - tak jakby nic nie było podłączone do USB, soft producenta jednak od razu widział taki pen i przystępował do jego wskrzeszenia, oczywiście dane wszystkie wylatywały ale pen dostawał nowe życie.

Jak w przypadku takiego SanDiska znaleźć taki soft naprawczy? Dziwne, że jeden producent nie ma z tym problemu, a u drugiego tajne przez poufne i nic nie udostępnia.

Może ma ktoś przez przypadek taki sam egzemplarz pena na stanie w pudle ze złomem w piwnicy i może sprawdzić jakie VID i PID ma ten pen?

Czy te kości dla Sandiska klepie ktoś z zewnątrz i tylko dla zmyły dostają jakieś tam własne symbole Sandiska? Może się okazać, że w innych penach innych producentów siedzą dokładnie te same kostki (być może nawet bardzo znane), ale pod innymi symbolami i wtedy inne softy dedykowane pod te inne peny może będą w stanie wskrzesić takiego SanDiska?


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>