Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Partycja odzyskiwania

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Partycja odzyskiwania
From: Trybun <LeMxCh@jahu.cb>
Date: Thu, 6 Feb 2020 09:31:20 +0100
W dniu 05.02.2020 o 14:03, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 5 Feb 2020 13:07:22 +0100
  doszła do mnie wiadomość  <5e3aaff8$0$17361$65785112@news.neostrada.pl>
  od Trybun <LeMxCh@jahu.cb>  :
W dniu 04.02.2020 o 15:20, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 4 Feb 2020 14:28:45 +0100
   doszła do mnie wiadomość  <5e39718d$0$539$65785112@news.neostrada.pl>
   od Trybun <LeMxCh@jahu.cb>  :
W dniu 04.02.2020 o 11:52, ąćęłńóśźż pisze:
over-provisioning.



Nie ma nic o tym. Pobrałem za to oprogramowanie firmowe do diagnostyki..
Wydaje się że z dyskiem wszystko ok.
OP dla dysku SSD to obszar, do którego system operacyjny nie będzie bezpośrednio
zapisywał danych.
Wewnętrzny OP jest pilnowany przez firmware dysku i nie jest widoczny dla 
systemu,
natomiast "zewnętrzny" to może być niespartycjonowane miejsce czy zarezerwowana 
partycja
typu RAW(można, tak jak ja robię, zostawiać miejsce między partycjami, na 
przykład
partycja 1 - puste miejsce 8GB - partycja 2 i tak dalej).
Warunek - taki obszar między partycjami lub partycja RAW musi być całkowicie 
pusta(nie
zapełniona danymi, inaczej nie będzie pełniła roli obszaru OP).
Ten obszar(OP) to coś w rodzaju zapasowego miejsca, które może być wykożystane 
przez
firmware dysku do operacji scalania danych czy szybkich zapisów blokowych, co 
daje nawet
kilkunasto procentowy wzrost wydajności i dodatkowo zmniejsza zużycie
nośnika(przynajmniej w teorii).
No dobrze, mniej więcej juz wiadomo o co chodzi. Pytanie teraz jak sie
za to zabrać gdy przyjdzie czas na sformatowanie SSD i ustawianie go od
nowa? Są do tego jakieś programy?
Upierdliwe i nie warte zachodu, wzrost wydajności nie jest jakoś specjalnien
widoczny(raptem max 20% dla dysku, bez pomiarów stoperem tego nie zobaczysz).
Zamiast formatowania dla ssd stosuje się Secure Erase lub Trim(z linuxa można 
to zrobić
dla całego dysku blok za blokiem). Po tej operacji jest pewność, że dysk jest 
pusty(nie
ma na nim śmieciowych danych).

Trim całego dysku z Linuxa robisz za pomocą:
http://man7.org/linux/man-pages/man8/blkdiscard.8.html
Secure Erase jest bardziej upierdliwe:
https://www.thomas-krenn.com/pl/wiki/SSD_Secure_Erase
Na szczęście można do tego użyć programu od producenta dysku.

Następnie rozplanowujesz sobie partycje i partycjonujesz dysk wg tego schematu,
zostawiając między partycjami wolne miejsce(4-8 GiB), te wolne miejsca będą 
pełnić rolę
OP(można też będzie za ich pomocą powiększać jakieś partycje w miarę potrzeby).
Do tej pory jakieś 30 minut roboty dla obeznanego z tematem.
Teraz instalujesz wszystkie systemy(czasem będzie potrzeba zmiany bootującej 
partycji).
Linux instalujesz na końcu, GRUB instalujewsz w MBR, reszta systemów zostanie
automatycznie dodana do startowego menu Gruba.


Już wstępnie widzę że to może być problematyczne. Nie znam programu którym można tak precyzyjnie zarządzać dyskami, czyli -partycja - miejsce wolne - partycja, wolne miejsce itd. Za to wygląda na łatwą i przyjemna operację przy kombinacji 1 dysk - jeden system.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>