W dniu 03.02.2020 o 02:18, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
"Trybun" 5e368760$0$17358$65785112@news.neostrada.pl
Przecie już o tym pisałem - 190GB z ogonkiem. Na 99% można ojcostwo
tej partycji przypisać albo producentowi, albo któremuś z systemów
W10 albo OpenSuse. Ew. jaszcze można wziąć pod uwagę zewnętrzny
program do partycjonowania.
Widziałem masę partycjonerów -- żaden nie dodawał cichcem partycji...
No i najprawdopodobniej masz rację. Ta partycja to dzieło W10.
W pierwszym podejściu do "surowego" dysku za jego pomocą założyłem
trzy partycje. Teraz są 4, tak więc i on mógł "z urzędu" dołożyć tą
ukrytą partycję.
Natomiast Evo NVMe ma puste miejsce (~10%) potrzebne dyskowi...
Innych SSD nie znam.
Może to kwestia sposobu instalacji systemu, może mając gotowe już
partycje niepotrzebnie zaznaczałem jeszcze opcję "formatuj" w trakcie
instalacji 10ki. Ale w sumie poza ciekawością sprawa niewarta zawracania
sobie głowy. Przecie te 5xxMB to nie coś co znacznie wpływa na rozmiar
dysku.
|