On 23/10/2019 22:53, RadoslawF wrote:
Zanim to było modne trzymałem maszynkę do liczenia na balkonie.
I ile wytrzymała?
Jakieś 4 lata po czym się wyprowadziłem i siedziała jeszcze rok na
strychu po czym zostałą zmieniona na wydajniejszą. Pytasz zapewne w
jakim stanie była płyta? Fabrycznym za wyjątkiem kurzu z przewagą pajęczyn.
mrozy
Sam się grzeje. Dodatkowo umieszczony jest blisko ściany i osłonięty
szafką. Z ciekawości sprawdziłęm, woda w butelce nie zamarzała mimo że
był wyłaczony. Budynek oddaje ciepło.
, wilgoć od mgły
Ponieważ jest ciepły to się nie kondensowała. Brak śladów rdzy i wilgoci.
od zacinającego
deszczu
Balkon mówie, nie dach. Ponadto mówiąc balkon mam na myśli coś większego
niż 1m2. Tak, wiem że są mniejsze, nie o takim mowa.
a w lecie na słońcu cieplej niż w mieszkaniu.
W cieniu jest zupełnie normalnie.
Tego bym nikomu nie polecił.
Ja zaś tak. Działało to jaki serwer obliczeniowy i działało znakomicie.
Kiedyś były koncepcje chowania w szafach, sprawdzało się tylko
przy pasywnym chłodzeniu, do aktywnego za mała wymiana powietrza.
Na wymianę powietrza bym w tym wypadku nie narzekał.
|