On 2019-01-14 18:30, ń wrote:
Zawsze jest moment, gdy którąś wtyczkę musisz wetknąć w któreś gniazdo.
Ale lepiej jednak gdy napiecie wymagane do poprawnej pracy pojawia sie
relatywnie jednoczesnie na wszystkich elementach takiego urzadzenia.
Do tego mechaniczne szarpanie sie z wtykiem molexowym moze nie najlepiej
posluzyc mechanicznemu dyskowi ktory rozpocznie sie rozkrecac.
Czuję przez skórę, że padł mi zewnętrzny zasilacz "mini-cegiełka" z
wyjściem molex (12V, 5V, zero), bo przejściówka zewnętrzny HDD IDE/SATA
-> USB nie działa mi z HDD PATA 3,5'' (a działa gdy zasilanie HDD 2,5''
przez USB bez "cegiełki").
Ale jak mierzę napięcia woltomierzem, to na wyjściu we wtyczce ma
idealnie 5V i 12V.
Bo zasilacze impulsowe padaja czesto tak wrednie, ze napiecie sa
w stanie dalej podac, ale pradu juz nie i zasilane urzadzenie
sie w ogole nie podniesie albo nie bedzie pracowac stabilnie.
Te zasilacze do dyskow o ktorych piszesz byly czesto w ogole mocno
padalskie i trzeba sie cieszyc ze nie uwalily dysku.
--
memento lorem ipsum
|