Użytkownik JaNus bez@adresu ...
>> "Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo
>> milczysz." Nina Liedtke
>>
> Prawdziwe, aż do bólu! Podpisuję się pod tym.
>
> A co do Twojego problemu, to ja nie spec-majster, ale gdy tacy Cię
> oleli, to może ja, amator, coś wymodzę:
> Albo feler siedzi w samych dyskach, to bez nowego firm-ware ani
> rusz. Albo winny jest O-eS, to trzeba problem obejść "od d**py
> strony": nadzór nad dyskami powierzyć Linuchowi. metody są (chyba)
> 2: Windy używać tylko w wirtualce, albo:
> zabrać jej dyski z przed nosa, i dać je do NAS-a, pod Linuksem.
> Ale, jak nadmieniłem, żaden ze mnie fachowiec, może to i całkiem
> bzduralny pomysł, przekonsultuj to z fachurą!
>
Dzieki Janus,
Linux plus wirtualka win to nie pomysł dla mnie - nie mam czasu, za
wygodny jestem, za długo sie przyzwyczajam do nowego etc. :)
Zabrac je do NAS to byłby z pewnoscia dobry pomysł ale jednak tworzacy
dodatkowe koszty - NAS treba kupic i potem jeszcze prad zuzywa ale nie
mowie ze nie do zaakceptowania. Na razie szukam prostszego rozwiazania.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho
|