On 11/26/2017 10:16 PM, Budzik wrote:
Niemniej nie zgadzam sie na podejscie "takie czasy" i kusi mnie zeby po
jakims poltorarocznym uzytkowaniu oddac jako niezgodne z opisem.
Kupiłem kiedyś telefon Telefunken z Androidem. Tępę ćwoki z telefunkena
wsadzili tam androida tak upakowanego bloatware że z sugerowanej pamięci
flash zostało 100kB, niezdolne nawet do aktualizacji byleczego.
Oddałem do sklepu po tygodniu łamania sobie glowy co z tym g... zrobić.
Mógłbym powiedzieć "ale ich nauczyłem!" ale fakty sa takie że straciłem
w sumie kilkanascie godzin na szukaniu rozwiązań po necie, 2h w sklepie
w tym 1h w wyjaśnianiu jakiemus managerowi że 100kB to nie jest to samo
co 4GB flash na pudełku co powoduje trwała utratę komórek istoty szarej
w zderzeniu z pustakiem po marketingu.
Czyli czasem nie warto. Cokolwiek byś nie zrobił stada debili będą
kupować i o to chodzi. Zamiast iść pod prąd kup materac i płyń z falą
debili popijając drinka z parasolką.
Nie miej pretensji że Creative stara się jak może aby powiększać liczby
na pudełku do granicy przegięcia. Muszą konkurować z Medionami,
Phanasooniccami itp śmieciem z hipermarketu z żarciem.
Ja jestem posiadaczem do dzisiaj zestawu DDT2200 z Creative, od 20 lat.
Grają ciągle nieźle, ale już mogę powiedzieć że to co je wskazałem są
*lepsze* dzwiękowo mimo ceny. Pojawił się jakiś postęp.
Natomaist kupno kolumn i wzmacniacza uważam za dowcip - może bym dał
radę to wstawić gdzieś w domu a'lla Ikea, ale w moim warsztacie sens
mają tylko niewielkie głośniki przeznaczone do komputera z racji ciasnej
zabudowy. Co innego kino domowe w salonie.
Ponieważ autor pytania nie wypowiedział sie po co mu to to zakladam że
po nic. Wtedy lepsze głośniki do komputera beda ok.
Na marginesie znajomy ma konfiguracje z ogromnymi kolumnami. Pytam po co
takie wielkie. Mowi ze wtedy zniekształcenia się najmniejsze jak się
cicho słucha. To o tyle zastanawiające że jak właczył kompa to hałas
wentylatorów powodował mimowolne podnoszenie głosu. Do dzisiaj tego nie
pojmuje.
|