Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Kiedy dyski wyjda z uzytku?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Kiedy dyski wyjda z uzytku?
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
Date: Mon, 4 Sep 2017 02:24:30 +0200

"BaSk" 59ac7727$0$5154$65785112@news.neostrada.pl

Karta spełnia wymagania certyfikatu
 A1 App Performance Class, co oznacza,
 że można instalować na niej aplikacje
 ze sklepu Google Play, a te będą się
 wczytywać się z dużą prędkością.

Ponowna instalacja aplikacji może być kosztowna... ;)

Czy to oznacza, że nie da się na niej zapisywać nic innego?

Pewnie można, ale bez gwarancji, skoro certyfikat A1 obejmuje
aplikacje... ;) Trochę jak z wodoszczelnością -- kranówa czy
deszczówa (tym bardziej jeziorówa) nie jest wodą w rozumieniu
normy IPxy stanowiącej podstawę gwarancyjną... ;)

Co Ci po gwarancji -- skoro musisz oddać kartę wraz z tym, co
jest na niej zapisane? (adresami, hasłami itd...) Niby możesz
to szyfrować... Ale nawet jeśli odważysz się (oddasz padniętą
kartę) jaką masz pewność, że po kilku latach karta nie będzie
zbyt mocno uszkodzona mechanicznie?... ;)

Ja

- jedną (mikroSD 8 GB Samsunga za chyba 2 dychy) straciłem,
 bo stała się readonly, a zaszyfrowana nie była

- inną (SD 4GB SanDiska za 100 pln) postrzępiłem :) notebookowym
 czytnikiem tak mocno, że posypały się z niej drzazgi

- a kolejną (SD 8GB otrzymaną w prezencie od konkurenta SanDiska
 na widok zdrzazgowanej SanDiskowej) też dość mocno uszkodziłem
 mechanicznie (uzupełniłem straty żywicą epoksydową i jest ;) OK)

- aż dopiero trzecia (SD 2GB za kilka pln kupiona na chwilę jako
 tymczasowa, tania prowizorka) wytrzymała i trudy czytnika
 w notebooku, i czytnika w aparacie; tkwi od lat w notebooku
 podzielona tak, że mogę z niej

   - albo awaryjnie zbootować Dosa z partycjonerem i nie widzieć
     wówczas tego, co widać na niej w zwyczajnym używaniu, gdy
     komp z niej nie bootuje

   - albo korzystać zwyczajnie i nie widzieć części przeznaczonej
     na bootowanie z niej Dosa

 co daje mi gwarancję ;) nieskasowania plików potrzebnych do awaryjnego
 bootowania, gdy komp pracuje pod Win i gwarancję ;) nieskasowania
 ,,zwyczajnych'' plików w czasie awaryjnej pracy z partycjonerem...

- i takoż czwarta (SD 8 GB SanDiska chyba za ~80 pln) wytrwała
 pomimo kilkudziesięciu przełożeń aparat-laptop i laptop-aparat
 podczas kilkuletniej (bliżej 10 lat niż 2 lat) eksploatacji...

Dla mnie gwarancja na kartę jest śmieszna. :)

Przedstawiciela producenta, który podarował mi kartę nie
pamiętam, bo dość szybko ;) utraciłem okleinę karty...



Obok tych kart mam jeszcze kilka ;) innych kart, w tym: 2 GB mikroSD,
4 GB mikroSD, dwie karty 16 GB mikroSD... Dziś 16 GB to dla mnie już
mikrowielkość... Za 10 lat zapewne 400 GB też stanowić będzie niewiele...

Karta 8 GB SD tkwi w aparacie, lecz aparatem nie pstrykam zbyt często
zbyt wiele -- nawet 2 GB by wystarczyło. Do nowego aparatu zapewne
taka (8 GB) wielkość byłaby nieco za mała... Szybkość rzędu 20 MB/s
też w nowych aparatach byłaby zbyt mała...


Mam też penflaszki -- 256MB, 512MB, 1GB, 2GB, 8GB i 32GB...
(chyba wszystkie z dożywociem -- jedna z nasadek pękła bardzo dawno)
256MB jest równie przydatny co 512MB czy 1GB -- jest podzielony
na partycje... 32GB to akurat tyle, ile mi potrzeba na co dzień...

Mniej -- to jakby mało, ale akurat wystarczy ;) do tego, by nagrać
fakturę w PDF i zanieść do punktu ksero, by tam odebrać tę fakturę
wydrukowaną na papierze... (nawet nie każdy film zmieści się na 8 GB)


Chciałbym do Asusa wstawić co najmniej 32GB (maksymalnie mogę
chyba tylko 64GB) ale na razie ceny kart nie zachęcają do kupna...

Tałzen pln za jedną kartę to dla mnie (IMO nie tylko dla mnie,
ale ja mam odwagę) abstrakcja. :) Taka karta to dla mnie powód
do śmiechu... Za kilka stów pln można mieć bardzo dobry telefon...


Podobnie z laptopem za ten tałzen pln do grania...
[dla mnie tylko świry tyle płacą za takie zabawki]

Dla mnie obecnie nawet 32GB w mikroSD to koszt zbyt duży. :)

-=-

Kiedyś (ale teraz byłoby podobnie) ktoś mnie zapytał jakoś tak:

- jaki sprzęt (w domyśle -- komputerowy) bym kupił, gdybym miał
  baaaaaardzo dużo (praktycznie -- nieskończoność) pieniędzy?

Odparłem, że wtedy kupiłbym najtańszy telefon, dom nad
(dosłownie -- nad) morzem i samochód koloru morskiego,
którym jeździłbym po świecie. ;)

Dom nad morzem:

                        DOM
             ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                 morze morze morze
                 morze morze morze

[ale jak zma życie -- pewnie wtedy bym kupił dom nad oceanem, nie nad morzem...]

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>