Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] MaszynaWirtualna, rzeczywiście potrzebna?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] MaszynaWirtualna, rzeczywiście potrzebna?
From: Marcin <nomail@nospam.com>
Date: Thu, 8 Sep 2016 21:37:39 +0200
Witam

W dniu 2016-09-04 o 16:33, Yerine Ictimai pisze:

Do niedawna dalo sie zyc bez maszyn wirtualnych to i teraz sie da. Tylko skoro juz jest to po co sie meczyc?


Rzekomo korzystanie z maszyn wirtualnych jest takie wygodne, że
  względu na:

A) niezależność od sprzętu i co za tym idzie łatwą przenośność z
  jednego komputera na inny,

Tak. Zwlaszcza w przypadku awarii gdy wirtualki dzialaja na clusterze. Przelaczenie maszyny wirtualnej trwa ulamek sekundy, tak ze zaden z uzytkownikow tego nie zauwaza. Oczywiscie wszystkie sesje ssh czy vnc dzialaja caly czas.


B) możliwość żeby chodziło kilka serwerów na jednym komputerze,

i może dla Windows'ów jako Gość to prawda, ponieważ dla linuksa te
  argumenty są słabe:

A) przenieść linuksa z jednego komputera na drugi jest proste i
  szybkie, wystarczy przekompilować kernel pod inny sprzęt, a jak
  ma strukturę złożoną z samych modułów to nawet tego nie trzeba -
  nie trzeba niczego rejestrować jak Windows itp

A w przypadku wirtualek na clusterze trwa ulamek sekundy i nikt sie nawet nie orientuje ze wlasnie serwer na ktorym pracujemy zostal przeniesiony na nowy serwer fizyczny. Moze to byc spowodowane zarowno awaria jednego serwera fizycznego, rownowazeniem obciazenia jak i widzimisie administratora.


B) w przypadku stabilnego serwera linuksowego zarządzanie wieloma
  kontami jest bardzo pewne , bezpieczne i wydajne, kilku
  użytkowników może mieć swoje konta na których puści swoje
  procesy-serwery,
a jeszcze Linuks ma mechanizmy dynamicznego przydzielania zasobów,
  np dynamicznego zarządzania pamięcią masową: LVM

Akurt korzystam (jako uzytkownik) z wirtualnych serwerow linuksowych postawionych na linuxowym clusterze. Dzieki temu jak zaistnieje potrzeba nowego serwera to wystarczy udac sie do administratora i po kilku kliknieciach mam "wlasny serwer" dla zespolu. Gdyby trzeba bylo kupic fizyczny to zaczna sie podchody jaki hardware kupic, kto za to zaplaci, kto sie tym zajmie jak zaczna sie klopoty z hardwarem po okresie wsparcia producenta itp. A tak to hardware jest pod opieka profesjonalistow, wirtualka sobie dziala a jak hardware sie starzeje to zostanie wymieniony a wirtualka przeniesiona. Teoretycznie w przypadku hardware powinno dac sie przeniesc ale przezylem juz to kilkukrotnie i zawsze cos sie okazywalo nie takie proste jak sie wydawalo.

Do tego wirtualki sie przydaja na desktopie. Dzieki temu mozna miec kilka komputerow nawet w niewielkim laptopie. I sprawdzic jak cos nad czym pracujemy zachowa sie na innym systemie. A dzieki podlaczeniu kilku monitorow do jednego fizycznego komputera pracowac nad tym tak wygodnie jak na kilu rzeczywistych komputerach na jednym biurku. Mozesz tez sobie potestowac rozne dystrybucje Linuxa bez potrzeby instalacji, wystarczy pobrac obraz wirtualki:
http://www.osboxes.org/

Pozdrawiam,
Marcin



<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>