Nie, nie, nie! Bo choć są płyny do mycia szyb, które dadzą świetny efekt, to
pewien odsetek tych preparatów zawiera bardzo aktywne substancje, np.
wybłyszczacze, wspomagane silnym utleniaczem. Omijać z daleka, chyba że człowiek
jest chemikiem, i ze składu wywnioskuje, że niczego niebezpiecznego tam nie ma.
Czy znasz przypadki uszkodzenia matrycy płynem do mycia szyb? Bo ja nie.
Ktoś jeszcze polecał "zwykłe mydło": i tu też veto. Bo większość mydeł zawiera
substancje słabo rozpuszczalne w wodzie, np. jakiś krem nawilżający, albo środek
przeciw-trondzikowy. Smugi gwarantowane! Jeśli ktoś jednak nie lubi z jakichś
względów króla ludwika, i upiera się przy mydle, to najbezpieczniejsze będzie
mydło w płynie: na pewno dobrze wpłynie ;)
Aha, Twoim zdaniem mydło w płynie nie ma żadnych dodatków, które mogą
powodować smugi. Dziękuję za fachowe porady.
|