Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Jaką kupić ładowarkę do AA(+A [crosspost]

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Jaką kupić ładowarkę do AA(+A [crosspost]
From: Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl>
Date: Thu, 1 Oct 2015 12:12:57 +0200

Użytkownik " (c)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:560cf4d3$0$27516$65785112@news.neostrada.pl...
Dla porządku nadmienię, że w tem-temacie dyskusja post-ępuje ;) — aż na dwóch grupach: pl.comp.pecet (z powodu mojej wcześniejszej pomyłki przy wysyłaniu topic'owego posta) oraz pl.misc.elektronika która jest dla niniejszego tematu
najwłaściwsza. No ale jeśli jest już tu-i-tam, no to może zrobię do tego
crosspost. Dla tych, którzy nie zauważą tegoż rozdwojenia — podkreślę, że
odpowiadając na tekst niniejszym — wyślą go na *obie* grupy, pod warunkiem
korzystania z czytnika off course, ale *nie* wtedy, gdy to zrobią via WWW...

Kolejna uwaga: w tem-temacie pojawiły się już wpisy następujące:
https://groups.google.com/forum/?hl=pl#!topic/pl.misc.elektronika/x_X91KuhTB8
https://groups.google.com/forum/?hl=pl#!topic/pl.comp.pecet/gjN3dYDyd2g


1 października 2015 09:29 Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w
news:muin8f$o1s$1@srv.chmurka.net ...
:
: Użytkownik " (c)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
: news:560c8584$0$8377$65785112@news.neostrada.pl...
:
: > 5.. Do niektórych zastosowań — od aku znacznie lepsze są baterie, przede : > wszystkim: alkaliczne, no a podobno dobre ładowarki potrafią je ładować?
: > (...)
: >  11.. No i cena: mam nadzieję trafić coś takiego
: > przy niezbyt wygórowanej: x < 100 zł...  ;)
:

:
: Pogodzenie 5.d) z 11. to chyba tylko zrobić samemu
: szczególnie że "Nawet wiem na czym to polega...".
: P.G.:


Hm, jesteś pewien, że nie trafię takiej poniżej setki? A ja, biedny miś, miałem
nadzieję, że... jeszcze mniej: czyli taniej, niż barszcz Strójwąsa ;)


Ja piszę "chyba" a Ty na to "jesteś pewien?".

A czy może się orientujesz, od jakich zakresów ceny jest to możliwe?

Nie mam zielonego pojęcia, a badań rynku robił nie będę.

Natomiast co do "zrobić samemu" to... zrobiłem! A było to spooory kawał czasu
temu. Bez żadnego-tam procesora, ani w ogóle większej (a nawet mniejszej)
elektroniki: transformator z przełącznikami napięcia (też własnoręcznie
zmajstrowany) kilka diodek, oporniki, Pe-eR-ki, gniazdka do podpięcia miernika,
no i sam miernik (sklepowy). Ładowałem tym, bardzo skutecznie — baterie
pastylkowe, które w tym czasie były dość drogie...

Według mnie to przerost formy nad treścią. Do ładowania pastylkowych, miałem źródło prądu na kondensatorze (+ prostownik). Było to zmontowane we wtyczce 220V z której wystawały dwa kabelki doprowadzone do dwu pinesek wbitych w drewniany spinacz. P.G.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>