Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] LED a oczka

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] LED a oczka
From: "Marek" <trele@fele.kuku.pl>
Date: Thu, 22 Jan 2015 12:03:19 +0100

Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu> napisał w wiadomości 
news:54bfffd4$0$2651$65785112@news.neostrada.pl...
fifak wrote:
Mam monit LED 24 LG IPS od 2 lat, nie wiem jak u was ale ja już nie mogę
patrzeć na LED, coś mi się z oczkami dzieje zwłaszcza lewym, taki
wewnętrzny ból i utrata ostrości widzenia po pół godzinie.
Co ciekawe w pracy siedzę 8h przed CCFL DELL 19" i nic żadnych objawów.

Doszło do tego że kupiłem na allegro jakiegoś szrota CCFL LCD 17" DELL i
na nim moge działać w domu a IPS leży i się kurzy.

Obecnie poszukuje jakiegoś CCFL ~19" ale NOWEGO bo ten tymczasowy to ma
strasznie wydzwonione tysiące godzin i obraz jest żółty mdławy.

Ponieważ tanie LEDy to wypalarki do oczu.
Gawiedź podnieca się tym, że kolory są oczojebne i ekran ma JASNOść niesamowitą, po prostu odlotową. Tymczasem przy realnej pracy na monitorze w domu pełna jasność nie ma zastosowania, bo wypali oczy. Więc trzeba monitor "przyciemnić". I wtedy zaczyna się dramat. Ponieważ diody LED nie potrafią świecić jaśniej lub ciemniej (tak potrafi np. klasyczna żarówka od Edisona).

Chcesz powiedzieć, że gdyby zmniejszać prąd zasilający świecącego (normalnie) 
LED-a,
to  po przekroczeniu pewnego progu wartości tego prądu LED-a, LED zgaśnie?
Chyba kolega nigdy nie bawił się LED-ami w ten sposób ;)

Więc, aby przyciemnić obraz stosuje się miganie diodami.

Stosuje się tą metodę ze względu na energooszczędność i zachowanie temperatury 
barwy
świecenia LED-a, żeby światło podświetlenia matrycy nie fałszowało 
wyświetlanych na niej
kolorów przy różnych ustawieniach jasności. Czerń też jest lepsza.

Diody migają dość szybko, więc jest to niewidoczne na poziomie świadomym dla 
człowieka.

A ja i tak widzę :)

Za to przy niskich jasnościach wygląda to tak, że dioda świeci z pełną jasnością przez np. 1/100 sek. a potem przez 1/10 sek. nie świeci. Tęczówka się otwiera, jak dla poziomu światła "przyciemnionego" i przez taką otwartą na oścież tęczówkę trafiają na siatkówkę strzały LEDowych błysków z pełną siłą. Po paru latach siedzenia przez takim monitorem oczy są do wymiany.

Dokładnie. Można powiedzieć, że "automatyka" oka jest oszukiwana,
ale kosztem komfortu pracy.

A może kupić LED flicker free??? pomoże coś?

Są, ale drogie.

Wystarczy w sterowniku LED-ów (umieszczonym w panelu matrycy) zmienić sposób 
ich sterowania
z kluczowanego na analogowy. Kwestia dostępności takiej możliwości w sterowniku.
Np. układ RT8560 ma taką możliwość. Może to jednak odbić się na jakości 
kolorów, o czym
wspomniałem wcześniej. No niestety, coś za coś ;)

--
Pzdr.
Marek



<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>