Majka wrote:
czy za używany poleasingowy komputer warto zapłacić 1000 złotych?
Model to Lenowo T410.
Krótka specyfikacja:
14 cali 1280*800,
i5-520M 2*2,4 GHZ
4 GB ram
160 GB hdd
system WIN 7 oryginalny
Czy warto za taki komputer dziś dać 1000 zł jeśli jest z gwarancją 12 miesięcy?
Wizualnie jest super.
Czy lepiej dac spokój?
Drugie pytanie dotyczy rozdzielczości - jakie konsekwencje niesie taka
niestandardowa rozdzielczość 1280*800?
Piszę "niestandardowa", bo jednak najczęściej w parametrach pojawiają się
rozdzielczości takie jak 1366*768 lub 1920*1080. Czy będą problemy przy używaniu 1280*800?
Pytam o komputer wyżej wymieniony, bo chcę się pozbyć ASUSa eee901, w którym
zmieniłam dysk na większy (teraz 4+12BG), dołożyłam RAMu (teraz 2GB), i przy
pocesorze Atom N270 1.6 GHz i WIN XP wciąż jest powoli, długo, niewydajnie i
irytująco...
Czy będzie to odczuwalna zmiana (prędkość/wydajność/jakość) przesiadka z małego
Asusa na takiego Lenovo? Czy warto za 999zł?
ThinkPady, szczególnie seria T to wyjątkowo trwałe komputery.
Dysk 160 GB to na dzisiejsze czasy śmiech, więc musisz doliczyć koszt
nowego dysku. Musisz dokładnie sprawdzić matrycę, czy nie jest
uszkodzona mechanicznie. Ja nie lubię po niewiadomo kim brudu w
klawiaturze, więc wymieniłbym od razu klawiaturę - koszt nowej do
ThinkPada to ok. 150 zł. Czyli z dyskiem wychodzi prawie 1400 zł i jeśli
ekran ok. to masz fajnego ThinkPada na lata.
|