Wlasnie przegladam operacje na moim internetowym koncie mojego banku i
odkrywam, ze "KTOS" dokonal operacji przelewu zaplaty (do Berlina za uslugi
miedzynarodowego serwisu randkowego okolo 200zl) BEZ MOJEGO UDZIALU!
W szczegolach operacji widnieje opis: "Obciazenie karta na konto wlasne".
Wielki bank miedzynarodowy, oddzial polski (nie chce zdradzac nazwy - na razie).
Posiadam wlaczona JEDYNIE opcje potwierdzania karta kodow jednorazowych "TAN"
(nie mam wlaczonej opcji potwierdzenia SMSem). Mam absolutna pewnosc iz NIKT
nie mial dostepu do mojej karty TAN.
NIGDY nie przegladalam portalu owego serwisu randkowego - po raz pierwszy
dowiedzialam sie o jego istnieniu TERAZ!
Wiec co? SERWERY BARDZO ZNANEGO WIELKIEGO BANKU o DUZEJ REPUTACJI - zostaly
ZHACKOWANE?
CO MAM ROBIC?
Po pierwsze - chce odzyskac moje pieniadze ktore mi zwyczajnie skradziono.
Po drugie - ow wielki bank prawdopodobnie chcialby cos zrobic z tym BAJZLEM u
siebie?
P.S. Przyznam ze dotad jedynie czytalam o takich rzeczach lub sluchalam w tv, i
wydawalo mi sie to bardzo nieprawdopodbne - az do dzisiaj...
|