Dnia Thu, 28 Aug 2014 20:26:19 +0200, (c)RaSz <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl>
napisał:
> Użytkownik "bartekltg" napisał w
> news:ltlreq$i1v$1@node1.news.atman.pl...
>:
>: 720 to właśnie DD. 1.44 to HD.
>:
>
> Wasza mieć racyję... ;)
> Flopów już dawno nie miałem w ręku, choć dwie skrzynki zapisanych jeszcze
> czekają na bolesną decyzję "wyrzucić". Oczywiście że 1,44 to HD, ale jakoś
> mi to bardziej do "twardziela" się przykleiło, więc poplątałem. Natomiast
> dla tych, co jeszcze są zmuszeni do żonglowania formatami gęstości,
> podpowiem, że niezwykle pomocny program, do formatowania na nietypowe
> pojemności / standardy - nazywał się (jeśli czegoś nie pokręciłem) albo
> "smartdrv", albo SmartDrive czy też "Smart drive". A może "Smart Disck"?
> Przy czym jeden z wymienionych jest zapewne do czegoś całkiem innego,
> mianowicie przyspieszania odczytu z HDD, za pomocą "inteligentnego
> wyprzedzania żądania dostępu" - ale już nie pomnę, który jest który.
> Wszystkie one są z epoki DOSa łupanego, no ale zazwyczaj da się je odpalić.
>
Ja pamietam 3 programy - fdformat, 2m i 800.com.
Smartdrv to byl cache od msdosa i nie ma z tym zadnego zwiazku
Pecet mial kiepski kontroler dyskietek i on byl w stanie czytac
tylko dyski z pceta, albo specjalnie zrobione z atari st czy amigi,
w kazdym razie zwyklych amigowych nie lykal.
W tamtych czasach (mialem 286 od 1990 roku)
dyskietki 1.2 5.25 czesto formatowalo sie na 1.44 a
3.5" 1.44 na 1.72, chociaz zdaje sie dalo sie podejsc pod 2mb.
Bardziej pojemne dyskietki nigdy nie byly popularne.
800.com sluzyl do formatowania dyskietek 5.25" 360kb
na 800kb, to bylo w tamtych czasach bardzo oplacalne i np.
na gieldach wiekszosc gier byla na takich dyskietkach.
Stare dyskietki tez mialy przyzwoita trwalosc, nawet 2 lata
temu udalo mi sie odczytac sporo dyskietek z poczatku lat 90tych,
jakosc dyskietek potem zaczela jednak spadac na leb na szyje.
--
pozdrawia
yorgus
|