Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] co mi umiera w kompie?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] co mi umiera w kompie?
From: the_foe <the_foe@wupe.pl>
Date: Mon, 01 Sep 2014 18:43:13 +0200
W dniu 2014-09-01 16:03, ToMasz pisze:
witam

nagle stanął kursor myszki i nic się nie dało zrobić. totalne
zamrożenie. zrobiłem reset. komp się uruchomił, za 15 sekund stanął
kursor myszki i głośnik w kompie zaczął buczeć, jednostajnie, niskim
dzwiękiem.

Uruchomiłem memtest - leciał całą noc, bez błędów bez resetu
komp przechodzi "post" startuje bootmanagera i dalej czarny ekran.
poodłączałem wszystko, powpinałem na powrót - komputer działa.
co mu było, jakiej awarii mam się spodziewać?

Gigabyte 880cośtam, kondensatory te lepsze, nie puchnące, athlon b555 (2
rdzenie) zasilacz jakiś nie najtańszy (ok 200zł) i jakiś prosty ups.

ToMasz

typowe dla pamięci, ale niekoniecznie samej kości ale jej obsługi. Miałem kiedys dwa banki zajete i cos takiego zaczelo mnie sie pojawiac sporadycznie, ale z czasem co raz czesciej tak ze nei dało sie pracować na kompie. Wyjąłem jedną kość i eureka system działa ultrastabilnie. Uznałem, ze kosc padła wiec wysłałem ją na gwarancję (proline) odesłali mi nówkę, wkładam a tu zonk, dalej się zwiesza na pulpicie XP (niekiedy z efektem dzwiekowym). Sprawdzam nr seryjny pamieci, czy goscie w ch nie leca, ale nie inna kosc przesłali. Zamieniam kosci i uruchamiam z jednego banku - wszystko gra. Robie wszystkie kombinacje na 3 bankach i to samo - dwie kosci zwieszaja, jedna w 1. banku - wszystko gra. Machnąłem ręką, ale za kilka lat, kiedy zaczelo ramu brakowac wróćiłem do sprawy, wkładam tę pamięć do 2. banku a tu juz nawet posta nie przechodzi. Przepadałem miernikiem czy gdzies luty, sciezki czy styki nie działają ale wszytko ok - powinno działać. Mniemam, ze cos na płycie głównej upaliło ale za cienki jestem by te wszytki diody, rezystory itp posprawdzac.

--
@foe_pl

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>