W dniu 2014-07-25 09:31, atna pisze:
Czyli problemy typowo ze strony monitora trwają do momentu uruchomienia
systemu operacyjnego.
[ciach]
Za monitorem przemawia to, że po samym włączeniu, bez włączania komputera,
nie wyskakuje info o braku sygnału - do tej pory zawsze się pojawiało.
Za monitorem przemawia też, to co widać na nim. To nie jest tak, że obraz
czarny przez cały start (jak to wyguglałam w różnych opisywanych
przypadkach).
Przeciwko przemawia fakt, że nagle gdy system się całkiem uruchomi, to
monitor zdrowieje i merda ogonem.
Dodam, że nie ma najmniejszych problemów z uruchamianiem komputera i z
ładowaniem systemu Windows. Nic się nie zawiesza, na nic się nie skarży.
[ciach]
Martwię się czy się nie pospieszyłam z zakupem nowego monitora, no trudno,
już po ptokach, dziś go dostanę.
Co jednak jeśli i przy nim będą problemy? Co wtedy obstawiać, co
sprawdzić?
Martw się dopiero jak wystąpią problemy, obecnie monitor podłączony jest
analogowo czy cyfrowo? Na nowym monitorze spróbuj podłączyć tak i tak,
aby sprawdzić czy jeden tor video nie uległ uszkodzeniu. Może być
uszkodzona karta graficzna - w różnych rozdzielczościach i
częstotliwościach zachowuje się różnie, dopiero jak system uruchomi
sterownik graficzny, to obraz normalnieje. Ale to obecnie gdybanie. Jak
sprawdzisz monitorem, że wszystko jest OK, to pozostaw go podłączony pod
tor cyfrowy.
|