Użytkownik "Przemysław Ryk"
Dnia Thu, 29 May 2014 22:28:46 +0200, LPPL napisał(a):
Wiem, wiem, to tak jak mój sąsiad, który ze swojego fiata (któremu już
leci
chyba 2 krzyżyk) nie zdjął plastikowych pokrowców, które były fabrycznie
zamontowane, bo on kocha czystość i komfort.
I on i i te jego fotele też czują się doskonale, heh.
Gdyby przyjąć Twoje porównanie za zgodne z rzeczywistością to oznaczałoby
to, że ja swojego gryzonia używam cały czas zapakowanego w oryginalne
opakowanie. :D
Nieprawda. Wcale nie twierdzę, ze cały czas, ani że w oryginalne :P
Paczka W5 leży w zasięgu ręki. Wg specyfikacji zawiera 80 mokrych
chusteczek. W lidlu bywam średnio raz w miesiącu.
Uff, bez kalkulatora się nie obejdzie;)
Na razie to zadanie przypomina to, z podręczników szkolnych. „W sali
zabaw
bawiło się 35 dzieci.Częsć z nich wspinała się po linach, a pozostałe
bawiły
się w basenie z piłkami. Ile dzieci bawiło się w basenie z piłkami?”. :)
Przepraszam, ale nie jestem na tzw. czasie. Takie rebusy to chyba z jakiejś
specjalnej szkoły?
;)
Ja mam podkładkę 30×25 na bezprzewodowegro gryzonia i starcza mi to
bezproblemowo. By nie starczało, to bym sobie urządził większą
powierzchnię.
:)
Jakbym sie uparł i ustawił sensor na maxa, to wystarczyłoby mi od obsługi
ekranu pole o powierzchni kilku cm kwadratowych.
Ale co to ma wspólnego z komfortem?
Prawdę mówiąc - na oryginalnych ślizgach MX1000 mi się porusza po
IceMacie
bardzo fajnie. Ze ślizgaczami jest trochę lepiej, ale nie tak, żeby się o
takowe zabijać. :D
A tu się muszę z tobą zgodzić;)
--
LPPL
|