W dniu 22.05.2014 10:42, Marcin N pisze:
W dniu 2014-05-21 20:20, ToMasz pisze:
W dniu 21.05.2014 14:32, Y pisze:
Potrzebuję jak najcichszego HDD 3,5" a jednocześnie takiego, który nie
parkuje co chwilę głowic i można go od biedy użyć jako dysku
systemowego. Przez cichy rozumiem to, że nie wprawia obudowy w rezonans,
nie słychać seeków, nie szumi od samego wirowania. Max cisza, jaką się
da na 3,5-calowcu. Coś jak stara jednotalerzowa Barracuda 7200.10
Czy WD Red spełnia te założenia?
ja na Twoim miejscu zadbałbym o sensowne zamocowanie dysków 3.5 cala w
zatokach 5.25. poprawisz chłodzenie, i jak będziesz chciał to
wyeliminujesz wibracje
Jak chcesz pogodzić poprawę chłodzenia i eliminację wibracji?
Dysk przymocowany do blachy w obudowie jest znakomicie chłodzony właśnie
tą blachą. Zawieszanie go na czymś antytłumiącym - tylko pogarsza sprawę.
blacha stalowa, jako że jest metalem ma możliwość dobrego chłodzenia
(ale aluminum robi to skuteczniej). niestety jej nikła grubość i marny
kontakt, (ma szpary na śruby, wygina się) powoduje że marnie odbiera i
przewodzi ciepło.
nie pamiętam rozmiaru, ale w praktikerze można było kupić profile o
przekroju kwadratu (kwadratowe rurki) które prawie idealnie pasowały
pomiędzy dysk 3.5 cala a zatokę 5.25. Sianka była gruba, sztywna więc
miała dużą powierzchnię przylegania, mało tego, można było posmarować
pastą termoprzewodzącą. Aluminium lepiej przewodzi ciepło, więc te niby
radiatory miały taką samą temperaturę jak dysk. były dłuższe niż dysk,
więc tym lepiej oddawały ciepło. taki pakiecik można było zamontować do
obudowy dając przekładki amortyzujące. Wtedy, w moim kompie dyski 3.5
montowało się na takich plastikowych szynach, które nic nie przewodziły,
a plastiki drżały jeszcze bardziej.
A teraz pomyśl jakby na taki dysk dać jeszcze radiator z pentium 2, 333mhz?
ToMasz
|