z <z@z.pl> wrote:
> W dniu 2014-04-29 16:15, Pszemol pisze:
>
>> Wiem o czym mówisz i sobie czy siostrze parę razy laptop rozbierałem na
>> generalne czyszczenie, łącznie z wymianą pasty termoprzewodzącej na cpu i
>> gpu - starałem się aby srubki nie zostały zapasowe :-) Problem jest nie ze
>> srubkami, bo te zwykle udaje mi się zabezpieczyc tasma klejąca w tych
>> samych dziurkach z ktorych je wykręciłem, tylko w wielu plastikach jakie
>> trzeba delikatnie porozłączac z zatrzeskow a te lubia sie czasem zlamac jak
>> sie danego laptopa nie zna...
>
> Bo producenci specjalnie teraz tak kombinują że po 3-krotnym rozebraniu
> do czyszczenia już się nie dało złożyć. ;-)
> Zablokował mi się napęd szczelinowy DVD. Musiałem rozebrać całego co do
> jednej śrubki. Na prawdę uważałem ;-) a i tak zatrzask od ... (teraz już
> nie pamiętam od czego) połamałem.
> Wyobraźcie sobie w samochodzie np. wyjmowanie silnika w celu wyczyszczenia
> klimy. :-)
> Klienci by darli szaty a UE wydałaby specjalną dyrektywę :-)
To jest w ogóle wstyd, że laptopy nie mają wyjmowanych filtrow kurzu, ktore
bylyby umieszczone w obiegu powietrza przed turbiną, tam gdzie zasysa
powietrze z zewnątrz. Albo choć za turbiną a przed kaloryferkiem gdzie się
kurz i sierść psa czy kota zwykle osadza i blokuje przepływ powietrza.
Takie filtry montuje się w samochodach (filtr kabinowy klimy) a też w
odkurzaczach, aby właśnie dać szansę przywrócenia sprawnego działania bez
konieczności rozbiórki laptopa.
|