W dniu 2014-02-02 20:19, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
"TOMASZEK" lcl5e0$gpr$1@node1.news.atman.pl
Spróbuj przeskanować dysk programem producenta, a nie HDD regeneratorem.
I to najlepiej tym uruchamianym poza systemem operacyjnym.
Ja mam takie coś właśnie za sobą. I wiesz co? To tylko strata czasu.
Program testował, pokazał badblocki, życzył szczecią ;) z FDISkiem
i defragmentatorem...
Dysk Seagate 250 GB. Jeden fizyczny badblock, nienaruszona pula zapasowa.
Program HDD tune: wykrywa 1 badblock i nic. Żadnej możliwości naprawy
Program Seatools dla Windows: przy próbie naprawy: read only coś tam,
coÅ› tam ;))
Program MHDD: j/w.
Program Seatools dla DOS ;) ( tak to nazwali ) wykrywa 1 badblock i pyta
co zrobić:
- skasować dane i odznaczyć jako nieużywalny
- przenieść dane do puli zapasowej i odznaczyć jako nieużywalny
- pozostawić bez zmian
Wybrałem opcję 2 i program zrobił to czym chwalił się, że potrafi zrobić;)
Od tej pory nie używam niczego poza programami producenta i to
uruchamianymi poza OS.
--
__Tomaszek__GG:559642
omijam to: tvn*gazeta*facebook*wosp
BTC: 1A7QVC25jwqr1DaFf2UuppaKcaWHBX9QpY
|