On 2/12/2014 7:18 PM, Pszemol wrote:
"m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote in message
news:ldfdat$pqg$1@dont-email.me...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message
news:ldel1v$eoe$1@dont-email.me...
Akurat w dzisiejszych czasach jest bardziej potrzebna niż kiedyś.
Urządzenia są tak konstruowane żeby psuły się zaraz po gwarancji
a nie działały 10 lat.
To są mity z kółka gospodyń wiejskich...
oczywiscie masz jakies wsparcie?
Tak, jestem konstruktorem sprzętu elektronicznego.
może nie jesteś taki dobry jako kolesie, którzy pracowali w Sony czy
Pioneer, które to firmy były pierwsze stosujące te myki w swoich
sprzętach konsumerskich.
bo ja na przyklad wiem jak wyglada obecnie trwalosc sprzetu agd ze
sredniej
polki - mozna by sie spodziewac ze przez ostatnie 30 lat technika
posunela sie
nieco do przodu i sprzet tak banalny jak lodowka bedzie dzialal dekadami
Złe założenia no to do błędnych wniosków dochodzisz.
to akurat jest dobre zalozenie. dlatego tez np. wlasciciele budynkow,
czesto staraja sie montowac w mieszkaniach do wynajmu, sprzet z lat
nawet osiemdziesiatych, bo wiedza, ze bedzie chodzil, jeszcze przez
kilka lat. malo tego do tego sprzetu nadal sa produkowane czesci
zamienne, czego bardzo czesto nie mozna powiedziec o sprzecie najnowszej
generacji.
tymczasem na zupelnie niereprezentacyjnej probce kilku sztuk widze ze
dzisiejsze lodowki padaja jak muchy a 30 letni polar dalej dziala u
ludzi ktorym przekazalismy go po powodzi
podobnie z pralkami - silnik pompy wody przestal dzialac po dwoch latach,
kolnierz pekl w innej po miesiacu, w jeszcze innej podczas pierwszego
gotowania rozpadlo sie szklo z drzwiczek
To co opisujesz to nie są efekty projektowania sprzętu "aby się szybko
psuł"
tylko efekty projektowania sprzętu "aby był tańszy od sprzętu konkurencji".
nie wiem jak w przypadku pralek, ale akurat jestem tego pewien w
przypadku elektronicznego sprzętu domowego firm Sony i Pioneer.
owszem, jakies miele za 5-6 minimalnych wyplat pewnie podziala z 15 lat,
O widzisz.
na szczęście są firmy, które nadal trzymają klasę, ale jednak weź model
odkurzacza miele o tej samej mocy z początku lat 2000 i tego obecnego i
porównaj ich prace na głębokim dywanie.
ale wydaje mi sie ze nawet o ile nie ma sie zepsuc zaraz po gwarancji
to producenci maja dokladnie w dupie to co dzieje sie po tych 24-36
miesiacach bo wola sprzedac nastepna sztuke
Fakt, mają w dupie, bo akcjonariusze ścigają ich za to, aby przynosili
im jak największe profity.
no wiec przeciwko czemu tu postulujesz? to o czym mówimy, to jedna z
rzeczy która właśnie to zapewnia. <rs>
|