Mam podłączone równocześnie 2 monitory,
jeden CRT, drugi LCD.
Po restarcie na obu monitorach pojawiły się
dziwne, poruszające się kolorowe znaczki,
głownie w poziomie.
Po kolejnych restartach było ich więcej, do tego
stopnia, że nic nie było widać np. w OE, albo jest
ich dużo mniej, jednak są uciążliwe.
Uszkodzona karta graficzna
Zanim napisałem na tę grupę przejrzałem trochę
Internet i oczekiwałem tutaj opisu jakichś własnych
doświadczeń z tego typu usterką. Bo diagnoz typu:
gdy mora jest na jedynym monitorze, to na pewno
zepsuty monitor, a jeśli na dwóch monitorach, to
zepsuta karta graficzna, jest w Internecie pełno.
Wiem, że uszkodzenie karty graficznej jest w tym
przypadku prawdopodobne, ale czy tylko to?
Czy na przykład ktoś próbował zainstalować od nowa
kartę graficzną i jaki był efekt - całkowity pad, sytuacja
nie zmieniła się czy chociaż trochę pomogło?
Co tak naprawdę mogło zepsuć przerwanie skanowania
pendriva podczas startu (chyba robił wtedy CHKDSK)
przez restart z przycisku na obudowie?
W tej chwili, zaraz po ściągnięciu systemu zakłócenie
na obu monitorach jest tak duże, że trudno cokolwiek
robić, bo treść okienek jest całkowicie zamazana,
ale po chwili sytuacja znacznie się poprawia.
Na monitorze LCD, na którym oglądam TV, obraz po
pewnym czasie od startu systemu jest wręcz doskonały.
Obawiam się jednak, że samo się nie "wyleczy".
Pzdr.
Andrzej
|