Dnia Thu, 30 Jan 2014 10:47:14 +0100, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
> Po prostu to są laptopy raczej do zastosowań biznesowych gdzie nie
> przerzuca się na co dzień dziesiątków gigabajtów danych i 100Mbps w
> zupełności starcza. Poza tym sieci firmowe poza szkieletem to często
> nadal 10/100Mbps. Jednocześnie kalsyczne dyski w laptopach są na tyle
> wolne że ciężko w zapisie na nie wysycić pasmo 1Gbps. Więc po co
> przepłacać?
Tak patrzę po tym, jak sporadycznie zdarza mi się z mojego lapcia korzystać,
to te gigabajty pojawiają się bardzo szybko i wręcz _nie wiadomo skąd_. :)
Ot wyjazd mniej lub bardziej służbowy. Zestaw muzyki do nakarmienia
odtwarzacza w telefonie plus paru filmów / seriali do obejrzenia w pociągu,
czy na miejscu, jeżeli będzie moment. Przed wyjazdem profilaktycznie
synchronizacja profilu Thundebirda i 40-tude tak, żeby mieć całość w miarę
świeżą - nigdy nie wiadomo, na jakie warunki dostępu do netu trafię, więc te
kilkanaście folderów w profilu gromoptaka, to wolę mieć dostępne offline.
Trochę materiałów potrzebnych na miejscu. Po powrocie - zrzut choćby zdjęć,
pozyskanych materiałów (po takich targach film-video-foto potrafiły być tego
naprawdę grube gigabajty).
Niejednokrotnie robię też za helpdesk dla znajomych. Co czasami wiąże się z
sytuacją, gdzie system idzie do przeinstalowania. Dane archiwizuję nie
bawiąc się w półśrodki - dysk z pacjenta out, podpięcie bezpośrednio po
SATA, kopia. :) Ale potem instalacja potrzebnego oprogramowania przebiega
już przy ciąganiu plików poprzez sieć. Jednakowoż wolę do tego gigabit. :)
Co do wydajności - mam pod ręką swojego D630 z dyskiem 7200 rpm. Mogę
wpuścić kopiowanie jakiejś solidnej porcji danych z jego dysku na
stacjonarkę (kopia na dwa 7200 rpm w RAID0) korzystając z Gigabita i
przestawiając sieciówkę na 100 Mbit i sprawdzić czasy. :D
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Pececiarze to beztalenciarze i przenigdy nie odczuwają w sobie potrzeby ]
[ twórczego spędzenia wolnego czasu. Za to będą podniecać się najnowszymi ]
[ pastami termoprzewodzącymi. (Alvy Singer, pl.comp.os.advocacy) ]
|