On 2014-01-11 14:30, Jan Stożek wrote:
[...]
> Prawda to. W poprzedniej firmie wszyscy mieli desktopy i
> musiałem przekonywać szefa, że bez dostępu do poczty i materiałów na
> spotkaniach z klientem jestem tak mało wydajny, że klient się skarży.
> Jak ~6 lat temu kupowaliśmy sprzęt do nowej firmy, wzięliśmy pół na
Znaczy się szef poprzedniej firmy w wyniku tych nacisków postanowił
zatrudnić bardziej rozgarniętego pracownika który będzie *przygotowywał*
się do wyjazdowych rozmów z klientami? :-D
> Choć ma to dodatkowy koszt, bo nad laptopem człowiek się zwija w
> precel.
No właśnie, ze względu na kompletny brak ergonomii laptopy nie zastąpiły
i chyba nigdy nie zastąpią desktopów. Poza tym kupowanie laptoków tylko
dlatego, że "taka jest teraz moda i duch czasów" jest kompletną głupotą.
|