Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Dysk twardy padł. Czy zmiana elektroniki to bardzo skompliko

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Dysk twardy padł. Czy zmiana elektroniki to bardzo skomplikowana sprawa?
From: Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com>
Date: Sun, 15 Sep 2013 13:29:17 +0200
W dniu 15.09.2013 08:57, Mirek_kasuj_Biskupski@gmail.com pisze:
Właśnie zakupiłem pjemny dysk, żeby powrzucać na niego wszystko
[ciach]
Oczywiście na tym dysku są ważne dla mnie rzeczy i dlatego mam pytania:

Duuuuuuuuuży błąd.

Ważne rzeczy należy przechowywać w co najmniej dwóch fizycznie odrębnych miejscach.

1) czy zmiana elektroniki jest skomplikowana
(ja nie jestem w temacie, ale mam kumpli elektroników),

Teoretycznie nie, ale obecnie raczej gucio daje.

2) czy kupując "dawcę" elektroniki muszę się kierować
tylko modelem ST3250824AS, czy również innymi rzeczami
takimi jak oznaczeniem firmware 3.ADH czy datą produkcji 07123?

W obecnych dyskach jest raczej niskie prawdopodobieństwo, że po nawet maksymalnie bliskim przeszczepie ruszy. Za to istnieje ryzyko, że zniszczy istniejące dane.

3) Czy jest ktoś tutaj z 3miasta, kto by ewentualnie coś takiego zrobił?

Nie wiem jak w Trójmiejście, ale w okolicy Warszawy jakieś 2 lata temu odzyskanie danych z dysku z uszkodzonym pozycjonerem głowicy wyniosło około 3 tysięcy złotych.

Jeśli to tylko kwestia elektroniki pewnie będzie to tylko kwestia paru stówek.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>