On 18.06.2013 21:10, marfi wrote:
czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.
moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.
wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam
nazwales "much".
Wyjątkiem?
Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.
Co więcej, w moim kręgu znajomych, niewyłączenie poczty głosowej jest
niemile widziane. Bo niczego nie ułatwia, człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale. No i poza
tym, poczta po prostu utrudnia dodzwonienie się, kiedy ktoś jest w
hałasie i nie słyszy dzwonka.
p. m.
|