Re: Nowy komputer

Autor: R.e.m.e.K <go_at_dev.null>
Data: Sat, 27 Apr 2013 14:48:21 +0200
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Message-ID: <517bc91a$0$1219$65785112@news.neostrada.pl>

Dnia Sat, 27 Apr 2013 12:00:54 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

>> A jeszcze inną kwestią jest pewnie niezrozumienie świata, które
>> prezentuje wiele osĂłb (takĹĽe w tym wÄ…tku). "Elektronika jest
>> programowana tak, żeby się popsuć zaraz po gwarancji". Niech te
>> osoby dowiedzÄ… siÄ™ czegoĹ› o elektronice i rozbiorÄ… jakiĹ›
>> telewizor czy komputer. Nie będzie tam niczego, co ma spowodować
>> awarię sprzętu. Sprzęty padają po gwarancji, bo właśnie na tym
>> polega idea gwarancji... Jak naiwnym/głupim trzeba być, żeby tego
>> nie rozumieć?
>
> Mam wraĹĽenie, ĹĽe sam wiele nie rozumiesz.

Tez mam takie wrazenie.
Niestety oczywiste jest, ze kazdemu producentowi w gospodarce
kapitalistyczno-konsumpcyjnej zalezy na zwiekszaniu przychodow. Gdy
przychody sie zatrzymuja (sa stale) to robi sie wielka zadyma. Ba, nawet gdy
wzrastaja wolniej niz rok wczesniej to jest wielkie halo. W zwiazku z tym
producetom zalezy by sprzedawac, sprzedawac, sprzedawac... a jak to
osiagnac? No jak? To proste, produkujmy tak, zeby klient co chcwile musial
kupic to samo kolejny raz. Kolejny tv, kolejna prtalka, kolejna lodowka...
Moj ojciec ma lodowke, ktora kupil w 1974 r (sic!). Ja mam juz 3-cia.
Tak to niestety dziala.

> Zdanie o "programowaniu awarii po gwarancji" nie oznacza jakiegoĹ›
> dodatkowego obwodu powodujÄ…cego gwarancjÄ™. Oznacza sposob projektowania
> który ma minimalizować koszty i dawać bezawaryjną pracę do końca gwarancji.
> Czyli dokładnie to co napisałes powyżej.

To samo jest w kazdej branzy, tu przyklad z samochodowej:

http://vwszrot.pl/index.php/archives/6

-- 
pozdro
R.e.m.e.K
Received on Sat 27 Apr 2013 - 14:50:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 27 Apr 2013 - 14:51:03 MET DST