W dniu 2013-04-09 07:25, Andrzej Lawa pisze:
> Hmm... W sumie wspominał o subwooferach - niskie częstotliwości wymagają
> sporo mocy, ALE tylko te bardzo niskie, czyli w sumie już nie
> akustyczne. Innymi słowy jeśli używa "głośników" do wibrowania budynku
> to faktycznie może mieć te kilkaset wat bez odczuwania dużej
> głośności... tylko sąsiedzi rozglądają się za tymi cholernymi
> ciężarówkami, co jeżdżą tam i z powrotem ;)
>
Niskie to od 16-20Hz więc jak najbardziej akustyczne. Subwoofery są
niepotrzebne przy prawidłowej akustyce wnętrza i zestawów głośnikowych.
One nadają się wyłącznie do małych pomieszczeń o kiepskiej akustyce.
Choć moim zdaniem więcej zepsują niż naprawią. Traktowałbym je jako zło
konieczne.
Jako ciekawostkę , że kupiłem kiedyś subwoofer 250W RMS aby był w stanie
nagłośnić pomieszczenie okazało się, że ustawienie go w miejscu innym
niż środek salonu odsłuchowego powoduje, że w ogóle go nie słychać -
zwykłe, prawidłowo zestrojone głośniki o dużej objętości (220 dm3) mają
znacznie lepszą wydajność.
Co do wibracji - masz rację - gdy zapuszczę jakiś mocno basowy kawałek
typu Depeche Mode, to czuć go w ścianach nawet na zewnątrz :-) Dosłownie
jakby perkusja grała nie z głośników lecz na żywo.
-- Pozdrawiam MarekReceived on Tue 09 Apr 2013 - 11:30:02 MET DST
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 09 Apr 2013 - 11:51:01 MET DST