Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?

Autor: Yakhub <yakhub_at_gazeta.pl>
Data: Sun, 6 Jan 2013 10:34:04 +0100
Message-ID: <183350268.20130106103404@gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8

W liście datowanym 6 stycznia 2013 (05:38:00) napisano:
   /ciach/

   OdpiszÄ™ zbiorczo do caÅ‚ej tej gaÅ‚Ä™zi:
Panowie! Nie kłóćcie się!

Chyba wszyscy się zgodzimy, że dyski SSD kupuje się głównie dla
wygody. A wygoda jest jak dupa (każdy ma swoją). W tym miejscu nie ma
miejsca na dyskusję "warto" albo "nie warto" - to już każdy musi
osądzić po sobie.

Jedni kupią sobie dla wygody myszkę za 300zł, i nikt nie komentuje,
czy warto, czy nie.
Inni wydadzÄ… kilka kpln na wypasiony monitor, bo im wygodniej.
Jeszcze inni kupią sobie drogie krzesło, albo biurko.
Jeszcze inni - zaoszczędzą na staanowisku pracy, i za te pieniądze
kupiÄ… ekspres do kawy.

Czy warto? - na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

Mnie osobiście doprowadza do pasji, jak po kliknięciu w ikonkę muszę
czekać 0,5s - i dla mnie dysk SSD okazał się wybawieniem. Przy okazji
jestem zachwycony, bo mój laptop jest teraz całkowicie bezgłośny.

Ale nie zamierzam nikogo nawracać na siłę - wiele sób tego
opóźnienia nawet nie zauważa, a zdecydowanej większości użytkowników
w niczym nie przeszkadza - i w ich przypadku zakup SSD będzie bez
sensu.

-- 
Pozdrowienia,
 Yakhub
Received on Sun 06 Jan 2013 - 10:35:01 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 06 Jan 2013 - 10:51:00 MET