Dnia Fri, 7 Dec 2012 04:11:30 -0800 (PST), Iguan_007 Iguan_007 napisał(a):
>> 1) Znikomemu procentowi. Padło tu obok stwierdzenie o 1%.
>>
>> Czyli w Polsce jest miejsce powiedzmy na jakieÅ› 300 00
>>
>> smartfonów. A ile się ich sprzedało i sprzedaje?
>
> 1% dotyczylo jednego, konkretnego zastosowania i bylo liczba wzieta z sufitu.
Wzieta z sufitu i prawdopodobnie zawyzona.
> Ty na podstawie tego okresliles ile ludzi w Polsce potrzebuje takiego a nie innego telefonu.
> Nie przesadzasz troche?
Ten 1% mozna zastosowac do kazdego punktu Twojej listy, imho.
Mam wielu znajomych, ktorzy maja smartfony. Wiekszosc z nich uzywa ich do
...niespodzianka... dzwonienia. Poczte sprawdzaja bo ...kolejna
niespodzianka... MOGA a nie bo MUSZA. Jeden tylko moj kumpel uzywa ambitniej
smartfona, ale tez nie do tego co opisales, ale np. bedac turystycznie
gdzies w PL czy za granica uzywa jakiegos softu, ktory rozpoznaje znane
miejsca i budynki i mu je opisuje. Taki mobilny przewodnik. Ale na wczasy
czy turystyke poswieca z 3 tygodnie w roku, poza tym zapierdziela od rana do
nocy, bo gadzety kosztuja :-)
To jest tak, ze marketing wmawia ludziom istnienie potrzeb, o ktorych nie
maja pojecia, a ktore potem zalatwia im gadzetami. I biznesik sie kreci.
> Skoro co 3-cia komorka w 2011 byla smartfonem to znaczy, ze ludzie
To ma nazwe: lans.
Podobny model pozwala pewnej owocowej firmie z USA zbijac kokosy na sprzecie
niczym sie technologicznie nie wyrozniajacym z tlumu.
> jednak sa sklonni za nia doplacic. Czy jest to ich widzimisie czy faktyczna potrzeba?
> Nie wiadomo. Nie probuj udawac, ze Ty jestes w stanie to okreslic na podstawie wlasnych
> potrzeb.
Jak napisalem wczesniej, potrzeby wiekszosci ludzkosci definiuja dzialy
marketingu. Im szybciej to ogarniesz tym lepiej dla Ciebie. Dotyczy to
kazdej dzialki, w tym filmow, muzyki, literatury. Moze do dzialki
"kulturalnej" latwiej Ci bedzie podejsc, moze szybciej zauwazysz plastik MTV
czy kina holywoodzkiego. Potem to przenies na gadzety.
> Takie stwierdznie moze dotyczyc calego rozwoju cywilizacyjnego.
> Dlaczego liczysz w Matlabie czy Excelu? IstniejÄ… stare, sprawdzone sposoby
> rozwiązywania problemów.
Matlab i Excel powstaly z potrzeby, nie w celu by potrzebe wykreowac.
> Dlaczego placisz rachunki przez internet a nie
> idziesz na poczte?
Bo to ma sens.
> Dlaczego jedziesz samochodem jesli mozesz chodzic?
Na spacer? Czy na drugi koniec kraju?
> Smartfon nie jest niczym innym jak tylko wygodnym narzedziem ulatwiajacym
> zycie, nie demonizujmy go.
Nie demonizujmy, ale i nie wywyzszajmy ponad niebiosa korzysci jakie daje!
-- pozdro R.e.m.e.KReceived on Fri 07 Dec 2012 - 14:15:02 MET
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 07 Dec 2012 - 14:51:01 MET