Re: To siÄ™ narobi...

Autor: R.e.m.e.K <go_at_dev.null>
Data: Fri, 7 Dec 2012 14:13:43 +0100
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Message-ID: <50c1eb89$0$26700$65785112@news.neostrada.pl>

Dnia Fri, 7 Dec 2012 04:11:30 -0800 (PST), Iguan_007 Iguan_007 napisał(a):

>> 1) Znikomemu procentowi. Padło tu obok stwierdzenie o 1%.
>>
>> Czyli w Polsce jest miejsce powiedzmy na jakieÅ› 300 00
>>
>> smartfonów. A ile się ich sprzedało i sprzedaje?
>
> 1% dotyczylo jednego, konkretnego zastosowania i bylo liczba wzieta z sufitu.

Wzieta z sufitu i prawdopodobnie zawyzona.

> Ty na podstawie tego okresliles ile ludzi w Polsce potrzebuje takiego a nie innego telefonu.
> Nie przesadzasz troche?

Ten 1% mozna zastosowac do kazdego punktu Twojej listy, imho.
Mam wielu znajomych, ktorzy maja smartfony. Wiekszosc z nich uzywa ich do
...niespodzianka... dzwonienia. Poczte sprawdzaja bo ...kolejna
niespodzianka... MOGA a nie bo MUSZA. Jeden tylko moj kumpel uzywa ambitniej
smartfona, ale tez nie do tego co opisales, ale np. bedac turystycznie
gdzies w PL czy za granica uzywa jakiegos softu, ktory rozpoznaje znane
miejsca i budynki i mu je opisuje. Taki mobilny przewodnik. Ale na wczasy
czy turystyke poswieca z 3 tygodnie w roku, poza tym zapierdziela od rana do
nocy, bo gadzety kosztuja :-)
To jest tak, ze marketing wmawia ludziom istnienie potrzeb, o ktorych nie
maja pojecia, a ktore potem zalatwia im gadzetami. I biznesik sie kreci.

> Skoro co 3-cia komorka w 2011 byla smartfonem to znaczy, ze ludzie

To ma nazwe: lans.
Podobny model pozwala pewnej owocowej firmie z USA zbijac kokosy na sprzecie
niczym sie technologicznie nie wyrozniajacym z tlumu.

> jednak sa sklonni za nia doplacic. Czy jest to ich widzimisie czy faktyczna potrzeba?
> Nie wiadomo. Nie probuj udawac, ze Ty jestes w stanie to okreslic na podstawie wlasnych
> potrzeb.

Jak napisalem wczesniej, potrzeby wiekszosci ludzkosci definiuja dzialy
marketingu. Im szybciej to ogarniesz tym lepiej dla Ciebie. Dotyczy to
kazdej dzialki, w tym filmow, muzyki, literatury. Moze do dzialki
"kulturalnej" latwiej Ci bedzie podejsc, moze szybciej zauwazysz plastik MTV
czy kina holywoodzkiego. Potem to przenies na gadzety.

> Takie stwierdznie moze dotyczyc calego rozwoju cywilizacyjnego.
> Dlaczego liczysz w Matlabie czy Excelu? IstniejÄ… stare, sprawdzone sposoby
> rozwiązywania problemów.

Matlab i Excel powstaly z potrzeby, nie w celu by potrzebe wykreowac.

> Dlaczego placisz rachunki przez internet a nie
> idziesz na poczte?

Bo to ma sens.

> Dlaczego jedziesz samochodem jesli mozesz chodzic?

Na spacer? Czy na drugi koniec kraju?

> Smartfon nie jest niczym innym jak tylko wygodnym narzedziem ulatwiajacym
> zycie, nie demonizujmy go.

Nie demonizujmy, ale i nie wywyzszajmy ponad niebiosa korzysci jakie daje!

-- 
pozdro
R.e.m.e.K
Received on Fri 07 Dec 2012 - 14:15:02 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 07 Dec 2012 - 14:51:01 MET