Re: To się narobi...

Autor: Iguan_007 Iguan_007 <iguan007_at_gmail.com>
Data: Thu, 6 Dec 2012 02:36:35 -0800 (PST)
Message-ID: <0bb6e453-29ab-41f6-921a-659086b4d037@googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Thursday, December 6, 2012 6:49:19 PM UTC+10, Radosław Sokół wrote:
> W dniu 04.12.2012 18:06, m pisze:
>
> > Ok. Nie neguję, pytam tylko - czy w takim razie mam rozumieć że "znacznie dłużej od 1 dnia" jest tożsame z "10 dni lub dłużej"?
>
> Nie ma sensu sprowadzać stwierdzenia "znacznie dłużej" do
>
> konkretnych liczb.

Najpierw twierdzisz,ze 3-4 dni to nie znacznie dluzej niz 1 dzien bo "To nawet nie jeden rząd wielkości przecież", pozniej twierdzisz ze
sprowadzanie do konkretnych liczb nie ma sensu.
Wiec co w takim razie znaczyl "jeden rzad wielkosci" w Twojej wypowiedzi?
Skad nagle wpadles na pomysl,ze dopiero zmiana rzadu wielkosci swiadczy o znacznej zmianie?

> Ale tak, w tym przypadku po prostu uważam, że 3-4 dni to nie
> jest "znacznie dłużej" niż 1-2 dni.

A ja natomiast uwazam,ze przejscie z 1 dnia na 3-4 dni to znaczaca zmiana. Oznacza ladowanie telefonu 2 razy w tygodniu zamiast codziennie. W sam raz na dluzszy weekendowy wyjazd.

>Jeden rząd wielkości wię-
> cej to minimum, by powiedzieć, że działa "znacznie dłużej" na
> zasilaniu bateryjnym.

Zapomniales dodac "moim zdaniem".

Pozdrawiam,

Iguan

-
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--
Received on Thu 06 Dec 2012 - 11:40:02 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 06 Dec 2012 - 11:51:01 MET