W dniu 2012-11-02 23:34, Yakhub pisze:
> W liście datowanym 2 listopada 2012 (22:49:56) napisano:
>
>>>> No właśnie. A wyobraź sobie hi-endowe stereo Marantz i dobrze nagraną,
>>>> oryginalną płytę CD-Audio (to u szwagra) albo równie hi-endowy zestaw
>>>> Denona z porządnym gramofonem i nową płytą winylową (u brata). Powala.
>>>
>>> Niektórzy słuchają dobrego sprzętu grającego.
>>>
>>> Inni słuchają muzyki.
>
>> A jeszcze inni muzyki w lepszej niż mp3 jakości.
>
> Dobrej muzyce słaba jakość nie przeszkadza.
To jest kwestia tego, jaka muzyka jest dla kogoś dobra. Jeśli jakiś
łomot, to się zgodzę. Ale ja np. lubię filmową i takiej np. na
głośnikach laptopowych (Onkyo, ale wiadomo, że rewelacji nie ma), nawet
bym nie odpalał.
> Mój brat jest zawodowym muzykiem. Skończył akademie muzyczne i ma
> naprawdę znakomity słuch.
>
> Zdarza mu się słuchać muzyki nagranej na dyktafonie (tym takim
> śmiesznym wewnętrznym mikrofonikiem).
Mhm, z racji kierunku studiów, mam całkiem przyzwoity dyktafon Olympus i
nie wyobrażam sobie słuchania z niego muzyki. Za to z głośniczka w Sony
Xperia – gdzieś w terenie – jak najbardziej.
-- ╯(ಠ.ಠ)╯ ︵ ┻━┻ ɥɐɥ$ ǝן ɥʞıǝɥ$Received on Sat 03 Nov 2012 - 00:45:02 MET
To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 03 Nov 2012 - 00:51:00 MET