Dnia Fri, 17 Aug 2012 13:55:59 +0200, ::-::dysmorfofob::-:: napisał(a):
>> Na przestrzeni ostatnich 15 lat mialem kolo 10 roznych Seagate'ow (od 4,3
>> GB do 500GB) i zaden nigdy nie padl.
>
> Fartem zgarnales wszystkie dobre egzemplarzez z rynku :/ Ja mialem ok. 5
> Seagatow/Connerow (40MB-60GB) i padlo z nich 4 (piatego sam rozwalilem z
> wsciekloscia jak zaczal przejawiac problemy ze startem). Mialem/montowalem
> takze ok. 30 Samsungow (~3GB-500GB) i padly 2 (jeden po zaliczeniu terakoty
> z wysokosci ok. metra). Czyli dla mnie awaryjnosc Seagate jest niemal 100%.
> Doswiadczenia zebrane z minimum 15 lat takze.
>
> P.S. Teraz zyje w ciaglym strachu bo w serwerze HP MLcostam mam 4 Seagaty.
>
Bajki opowiadasz.
Od czterech lat kręci się u nas non-stop przez 24h/dobę jakieś 200
dysków Seagate o wielkości od 80 do 250 GB (głównie 160-ki). Niektóre z
nich mają i po sześć-siedem latek. W tym czasie uszkodzeniu uległo
jakieś 10-15 egzemplarzy, przy czym główną przyczyną usterek były po
prostu bad sektory uniemożliwiające zestawienie raid-1.
To już znacznie bardziej awaryjne okazały się dyski notebookowe - z
około 30 egzemplarzy o pojemności 80-320 GB w przeciągu 4 lat padło 8
szt.
Dane z tych dysków w każdym przypadku udało się odratować. A dyski SSD
to dla mnie jak rosyjska ruletka - jak taki padnie to tracimy wszystko i
ratuje nas tylko pełen backup partycji. A pod takie backupy trzeba mieć
i miejsce, i sporo czasu na ich regularne wykonywanie.
Dyski serwerowe - hmmm... w przeciągu czterech lat z 20 dysków 72 GB SAS
padły dokładnie 4 sztuki. Teraz mam 4 dyski 500 GB mSAS, też Seagate, i
jeden już padł na dzień dobry po niecałym roku pracy. Dlatego nie
wyobrażam sobie, żeby mieć serwer i nie trzymać pod ręką dysku
zapasowego - najlepiej skonfigurowanego jako spare w macierzy...
Mam też 6 identycznych dysków Seagate SATA 1 GB 7200 w NAS - z tego
niestety padły już 3 sztuki. Może była to jakaś wadliwa seria.
Oprócz tego jest sporo (~20) drobnicy w postaci napędów 0,5-2 TB w
rejestratorach; są to zwykłe dyski SATA z 5-letnią gwarancją (nie kupuję
nic z serii green z roczną gwarancją, gdyż IMO jest to zwykły
jednorazowy złom). Kręcą się dzielnie już któryś rok z rzędu. Padły może
3 sztuki.
Wystarczy?
-- M. /odpowiadając na priv zmień px na pl/Received on Fri 17 Aug 2012 - 18:25:03 MET DST
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 17 Aug 2012 - 18:51:03 MET DST