Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)

Autor: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Fri, 29 Jun 2012 16:14:29 +0200
Message-ID: <1f9ao0wtk8ixr$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Fri, 29 Jun 2012 10:41:59 +0200, Tom01 napisał(a):

>> No nie mów, że też namiętnie Top Secret, Secret Srevice czy Gamblera
>> kupowałeś? :)
>
> Ło... :)

A ja gdzieś mam list od Di Grizza z podziękowaniami za poprawki do opisu
F16, który zamieścili (opis ichni, nie mój) w 8 numerze przy recenzji Strike
Commandera. O! ;DDDDDDDD

>> AFAIR można było uzyskać pełen dostę do telefonu. Nie klawiatury, nie
>> aparatu, ale faktyczny dostęp do pełnej funkcjonalności urządzenia.
>
> Tak, znam temat. Sztuczny i rozdmuchany.

Można się było dostać, czy nie?

>>> MacDefender jest sam w sobie wirusem.
>> Tej - i działał na maczkach? :D
>
> Jest wirusem w sensie takim, że aby go odinstalować chce kasy.

Tylko tyle? Ryzyka kradzieży danych tożsamości użytkownika nie było? :D

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Boksera obrazić może każdy, ale nie każdy zdąży przeprosić.              ]
[                               (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
Received on Fri 29 Jun 2012 - 16:20:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 29 Jun 2012 - 16:51:04 MET DST