Re: A mnie się marzy kurna chata....

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Sat, 9 Jun 2012 19:30:07 +0200
Message-ID: <jr01h5$qdi$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Jawi" 4fd24c88$0$26708$65785112_at_news.neostrada.pl

>> Lesiu ty normalnie masz cos z tym swoim baniakiem i to juz pisalem ci
>> kilka razy.

> Nie rozumiem co ludzi skłania do obrażania innych, ot tak bez powodu. Rośnie nam jakieś nowe pokolenie albo ja już starej daty się
> robię.

Nie rośnie nowe. ,,Lesiem'' nazywa mnie moja ,,rodzina'' z Ełku.
Sprzedają wódkę w swej ,,kawiarni'' (szef, czyli mój kuzyn, nie
ukończył nawet szkoły podstawowej -- zarzymał się w swej edukacji
na siódmej, czy nawet na szóstej klasie, gdy podstawowki polskie
były osmioklasowe; jego matka, a moja jakaś powinowata, jest
alkoholiczką i nałogową palczką, co wg moich kuzynów zabrało
im możliwość dobrego startu w życie, za co od lat mszczą się
na otoczeniu sprzedając wódkę i piwo) i bez trudu widzę, kto
ulega ich wpływom. :) AnonimGall to ,,wykonawca'' modłów tejże
mojej ,,rodziny''. Dodatkowym punktem wskazującym na pochodzenie
owego ,,wpływu'' jest mowa o piwie:

  "AnonimGall" jquub6$tcn$1_at_news.dialog.net.pl

> Lesiu bez urazy ale jak jestes przyglupem wioskowym to swoje brednie
> rozglaszaj pod budka z piwem a na dobry sprzet cie nie stac wiec
> przestan marzyc o syrence z silnikiem porsche.

Moja ,,rodzina'' uważa się za bogaczy (alkohol daje dobre zyski) i ludzi
z tak zwanych wyższych sfer. O kuzynkach wiem, że niewielu okolicznych,
jurnych chłopów ,,nie poznały'', :) gdy były nastolatkami. (jedna z nich
nadal jest nastolatką -- i akurat o jej seksualnych podbojach jeszcze nic
nie wiem) Wg mego ,,wykształconego'' kuzyna każdy jest pijakiem, co mnie
nawet od dawna już nie dziwi -- toż obraca się owa rodzina stale wśród
pijaków. :)

>> Do obslugi zabawki USB DVB-T jest potrzebne urzadzenie o bardzo duzej
>> wydajnosci na moim Core Duo obraz przycina a ty chcesz do zabawki z z
>> zabawkowym procesorem 300MHz podlaczyc tuner DVB-T i pewnie chcesz
>> jeszcze zeby to pchalo stream w siec.

> No to jeszcze napisz co w tym czasie to Twoje Core Duo w tym samym czasie robi? Bo nie tylko pcha dalej to co odebrało.
> A swoją drogą, zabawka bardzo fajna, bawiłem się troszkę. Sam myślę zakupić to albo coś podobnego na służbowe wyjazdy.

Moje Core Duo niemal nie zauważa tunera DVB-T, o ile nie ,,leci'' jakiś
obfity (mniemam, że w HD) w informację program -- ostatnio takie pojawiły
się. Mogę puścić TV na osobny monitor (chyba nawet na dwa osobne) aby
jednocześnie oglądać TV oraz korzystać normalnie z notebooka?

Niekoniecznie. Tuner pochłania dużo RAMek, których mi stale brakuje.
(mam 2 GiB a potrzebuję?... Moim zdaniem i 16 GiB bym wykorzystał,
ale 8 GiB to IMO minimum) Kilka dni temu TV po prostu zawiesiła
mi caluteńki notebook, a że na co dzień od dawna nie miewam takich
problemów -- bardzo dużo straciłem, bo raczej nie byłem przygotowany
na takie coś jak zawieszenie się... Kiedyś zawieszał flasz Adobego.
Któraś z kolejnych wersji rozwiązała problem, któraś kolejna znów
zawieszała i kolejna nie zawiesza...

Netbook z atomem N450 z i 1 GiB wspólnych RAMek słabo sobie radzi
z obsługą tunera DVB-T, a nawet słabo z VoIPem, o czym pisałem
już kilkakrotnie. Ale to komputer ,,zintegrowany'' i oszczędny,
nie zaś kombajn.

-=-

Nie wiem, ile potrzeba na obsługę strumienia bez jego analizy,
dekodowania itd., ale IMO Anonim ma nikłe pojęcie o czymkolwiek.

Tak na ,,chłopski rozum'' -- kopiowanie filmu FHD odbywa się w netbooku
niemal bez zauważenia z szybkością kilkakrotnie przekraczającą potrzeby
takiego filmu, natomiast wyświetlanie takiegoż filmu ze złym ustawieniem
grafiki bądź dźwięku nie jest możliwe, bo większość klatek wypada, a na
domiar złego dźwięk rozsuwa się względem obrazu o więcej niż kilka sekund.

Film dobrej jakości z netu to jakieś 2 Mb/s -- wiem, bo często oglądam.
TV Trwam to chyba 100 kb/s -- i też coś ;) widać.

I raczej urządzenie typu router nie interesuje się tym, co jest
słane -- ważne, aby przesłać dalej i jeśli już jakoś obrabia tę
informację, to nie na poziomie dekodowania czy dekompresji MPG4.
Nawet tunery,,stacjonarne'' nie mają w sobie procesorów nadzwyczaj
szybkich, choć jednocześnie ślą po HDMI rozkompresowany (a nawet
i rozkodowany) program oraz nagrywają inny na podłączony dysk HDD.

-=-

Ja oglądałem DVB-T na komputerze z CPU 400 MHz -- ale istotnie, CPU
był za słaby? Był za słaby i pomimo 100% obciążenia CPU, były trudności.
Ale najśmieszniejsze było to, że ten komputer nie miał USB 2, ale USB 1. :)

-- 
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 
Received on Sat 09 Jun 2012 - 19:40:03 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 09 Jun 2012 - 19:51:02 MET DST