Re: Jaki zestaw pod After Effects i Premiere CS6?

Autor: micz <michalponiedzielski_at_gmail.com>
Data: Thu, 31 May 2012 06:24:33 -0700 (PDT)
Message-ID: <3eb62949-f43b-46ab-a952-10ff108751b0@googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

    full HD to co znaczy? bo ja sie juz dawno pogubilem. 720? 1080? a jak
    1080 to to juz jest wlasciwie 2K. chyba rzadko bedziesz chcial miec
    podglad w pelnej rozdzielczosic (1080) a 720 to prawie kazda
    przyzwoita karta pociagnie.

 
No czyli nie jest źle. Bo 1080 i 2k to pewnie będzie standard mojej pracy. Podgląd w 720 spokojnie mi wystarczy. Ważne, żeby się nie czkał jakoś WYBITNIE.

    problem jest z pluginami. niektore moga
    byc bardzo wymagajace i jesli czesto ich uzywasz to warto dopytac sie
    juz u producenta jaka karte poleca i czy bardziej siedzi na GPU czy na
    CPU.

 
Nie mam jakichś ulubionych pluginów, bo wszystko zależy od danego joba - tu będzie potrzebne lens flare, a tu srens srare :) Nie ma normy.
 

    do plynnej pracy przy duzej ilosci warstw z materialem, to jednak
    nic ci nie zastapi szybkich twardych dyskow, albo gigantycznej ilosci
    ramu oraz dobrej optymalizacji AFX (ja wlasciwie tylko o tym, bo z
    Premiere mam niewielki kontakt, a jesli juz, to jest to proste
    skladanie materialu w calosc) czasami nawet z projektu na projekt.

Czyli SSD na system i pliki Aftera + jakiś RAID0 na dwóch dyskach na dane (choć może uda się wcisnąć dane aktualnego projektu na SSD na czas pracy? Czy to jest lepsze (wydajniesze) rozwiązanie - gdy zarówno PLIKI PROJEKTU i SYSTEM i AFTER są na jednym SSD? Czy może lepiej pozowlić pracowac afterowi RÓWNOLEGLE - sam program działa na SSD, a pliki zasysa z RAID0?
 

    btw. to red epic juz doszedl w 5K? myslalem, ze cos ponad 4K.

 
Szczegółów nie znam, bo to opędzał operator, ale pamiętam na planie bardzo dla mnie zaskakujące pytanie "czy chcę materiał w 5K" :) Ale może coś pokręciłem i było 4K...
 

>Codeców chciałbym używać takich, żeby - jak wspomniałem - nejwygodniej się pracowało na timelinie w HD. Słyszałem, że H.264 jest jakoś tam supportowane przez Adobe i Nvidię (a takie materiały pochodzą z lustrzanek Canona i często na nich pracuję). Wiesz coś o tym?

    certyfikowane NVIDIE (a moze i te po shakowaniu) maja support H.264
    poprzez mercury,

 
Właśnie mnie interesuje, czy te shackowane karty z chipsetem NVIDII też dają support dla H.264? Czy też QUADRO mają jakiś magiczny dodatek w bebechach, którego nie mają te nie-quadro? :)
 

>A co do hackowania CS6 do użycia niesupportowanych kart - czy to na pewno "DZIAŁA"? To jest tak, jak z zalecanym przez producenta płyty RAMem - że można sobie darować te zalecenia i wziąć jakiegoś innego producenta? Czy też może, RZECZYWIŚCIE quadro mają jakieś unikalne zalety?

    dziala, ale jak mowilem za co ktoryms updatem trzeba robic nowe wpisy.
    to nie jest uciazliwe, ale nie widze powodu zeby sie pakowac w inne
    karty, bo NVIDIE sa przede wszystkiem solidnie przez adobe testowane
    (czy jest tam jakas konspiracja miedzy tymi firmami, to mnie malo
    interesuje. wazne, ze te karty byly objezdzone przez specow z adobe,
    to chyba mozna temu zaufac), wiec moze bedzie mniej niespodzianek.
    przynajmniej ja wychodze z takiego zalozenia. niewiele sie zyska (o
    ile w ogole cos. mniejszy rachunek za prad?), a mozna sporo stracic
    jak za 5 minut musisz oddac projekt, a tu ci karta deba staje i
    klijent ci dyszy w kark.

To że to będzie karta z chipsetem NVIDII to wiem, tylko pytanie czy koniecznie musi to być QUADRO? Bo obawiam się, że z tymi QUADRO to jest trochę tak, że płacisz więcej jedynie za to, że firma adobe robiła testy z afterkiem WŁAŚNIE NA TEJ KARCIE i wszystko grało. Równie dobrze wszystko będzie grało na innej karcie z chipsetem NVIDII, ale tego adobe nie sprawdzało. Bo jeśli jest to tylko kwestia CERTYFIKATU, to lepiej wziąć GTX580 niż QUADRO 2000, bo ten pierwszy ma po prostu o niebo lepszą specyfikację w niemal tej samej cenie.

Dopytuję tak, bo trochę mam wrażenie, że te Quadro, to tak jak pamięci RAM dedykowane pod daną płytę - one się często nijak nie różnią od innych zwykle tańszych modeli o tej samej specyfikacji, ale po prostu były TESTOWANE z tą płytą przez jej producenta. Podobnie rzecz się ma ze stacjami roboczymi (na przykład HP seria Z) - to nic innego, jak zwykłe komputery z Windowsami, które po prostu były TESTOWANE pod kątem większej niezawodności. Ale jak postawisz obok siebie taką stację roboczą i maszynę zrobioną z tych samych bebechów, tylko bez certyfikatu (a więc taniej), to podejrzewam, że wydajność będą miały taką samą... Czy ja dobrze myślę? :)

Owszem, jeśli klient dyszy mi nad karkiem, to fajnie byłoby mieć spokój ducha, ale taka też i prawda, że te wszystkie certyfikowane bebechy mogą się np. spalić (same z siebie - po prostu... failure i tyle... wadliwy egzemplarz), tak jak i cała reszta - to zawsze jest trochę loteria, nie?

>Czyli reasumując - dla wspomnianej wygodnej pracy na timelinie - lepiej zainwestować w kartę grafiki, czy może w RAM, lub CPU, lub RAID0 na dobrych dyskach?

    hehehe. we wszystko. ja bym jednak szybkiego proca obstawil na koncu,
    ale ewentualnie wybral takiego, ktory daje sie dobrze krecic. karty,
    szczegolnie NVIDII krecic nie radze w ogole. z tego co sie orientuje,
    to AFX wykorzystuje moc kart jedynie w czesci w porownaniu np. z grami
    pod ktore wiekszosc tych kart jest optymalizowana, wiec i tak jest
    jakis zapas, ale to tez jesli sie uprzesz na odbicia i raytracing po
    calosci obrabianego materialu, to te rzeczy niezle pocisna GPU. sadze,
    ze warto kupic dobra, solidna certyfikowana NVIDIE

Czyli jednak stawiasz na "spokój" :) Rozumiem i już trochę zbliżam się do tego momentu, w którym się i w tę stronę przechylę. Na razie jeszcze ciut mnie korci większa wydajność za tę samą cenę. :)

    nie wiem jaki sprzet nie zlozysz, to wczesniej
    czy pozniej mozesz sie spotkac z takim projektem, ktory ci maszyne
    przytka. nie ma to tamto. przynajmniej ja sie juz przestalem ludzic i
    nie ma sie co napinac, na nie wiem co, skoro nawet quantele, fire'y
    czy inne flame'y tez czasami czkaja.

Fakt - to jest pocieszające. :) To mi daje luz w kwestii wyboru - już tyle "nie waży" ta decyzja :) Dzięki Ci za to przypomnienie.

    jak zlozysz to najwazniejsze. pamietaj. najwazniejsze na calym
    swiecie, zeby nie porownywac swojego sprzetu z innymi, zeby sie szlag
    nie trafil, jak sie okaze, ze ktos ma szybszy. wazne, zeby ci sie
    wygodnie pracowalo i sprzet bezproblemowo na siebie zarabial, a takie
    porownanie czesto psuje przyjemnosc obcowania z maszyna. <rs>

HAHAHAHAHA, dobre :) Zgadzam się w stu procentach. Trochę offtopic, ale przypomina mi takie porównywanie sytuacje z podstawówki. Klasówka z majzy ku*wa, łotewer w sumie z czego. Nerwy, nerwy, nerwy, obgryzanie paluchów i ból brzucha... Batalia kur*a! :) W końcu wychodzicie wszyscy "po bitwie" na korytarz i zawsze znajdzie się taki jeden, co podejdzie i zagai:
- ty, a jak zrobiłeś zadanie szóste? Ile ci wyszło?
- zrobiłem równanie z dwiema niewiadomymi. Wyszło mi 58
- uuuu, to zje*ałeś stary. Mi wyszło 42.
I cały nabuzowany szczęśliwy chodzi - adrenalinka, endorfinki.... Dżizas, CHOĆBY i miał rację, ....po kiego ta gatka?! :) Kurwa, jak ja nie cierpiałem tych gości :)

Także tu spoko - nie będę porównywał po zakupie. :)
Received on Thu 31 May 2012 - 15:25:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 31 May 2012 - 15:51:04 MET DST