Re: zintegrowana karta dźwiękowa a zwykła

Autor: LP <ummagumma_at_onet.pl>
Data: Sun 27 Nov 2011 - 19:17:16 MET
Message-ID: <jatutp$ip4$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Andrzej"
> LP wrote:
>
>> Użytkownik "Andrzej"
>>
>
>> > Jeśli kartę podłączyć do sprzętu audio, dobrymi kablami to usłyszysz
>> > różnicę, a i zauważysz niższy poziom szumów.
>>
>> Moim zdaniem nie należy przesadzać z tymi "dobrymi kablami". Pomijając
>> chińszczyzne za 2 zł - zwykły, nawet ten z najnizszej półki z marketu
>> powinien wystarczyć.
>
> jeśli jest podłączony na krótką odległość, to tak. Jednak jeśli sprzęt
> mamy wyniesiony gdzieś dalej (7-10m), a dobry sprzęt audio zwykle
> przy samym komputerze nie stoi, to warto kupić coś lepszego.
> Przynajmniej wizualnie. No żeby takie grubsze były :)

Była mowa o podłączaniu karty do audio - zakładam (na podstawie wypowiedzi
watkotwórcy), że sprzęt nie stoi ani w drugim pokoju ani komputer w
salonie, gdzieś w kąciku.

>> "100 W" to różnicy
>> > nie zauważysz.
>>
>> Postawmy pytanie inaczej - mam plastikowy i mały (15x9 cm, z tym ze sam
>> głośnik ma średnicę mniejszą niż 8 cm) i jest napisane "62 W" - czy
>> powinienem poczuć różnice czy nie?
>
> Sądzę, że nie.

Na jakiej podstawie?

>Jednak wspomnianego Xonara DX i tak warto kupić.
> Interface (sterowniki) są fajniejsze :)

Jeśli to ma służyć do muzyki to owszem, poczuje różnice nawet na
kolumienkach za 200 zł. Jeśli do muzyki i (zwłaszcza) gier, to lepszy jest
jednak creative.

-- 
LP
Received on Sun Nov 27 19:20:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 27 Nov 2011 - 19:51:03 MET