"Andrzej" wrote:
> zewnętrzny kontroler 50 zł,
> czy to dużo?
Nie, ale...
> kieszeń do dysku 80 zł,
> to dużo?
...kieszeń do dysku 2,5" zewnętrznego, który sam w sobie jest
zapakowany w obudowę? :-)
> a obudowa to Chieftec za 600 zł
I wszystko jasne, Chieftec to niestety nic specjalnego. Miałem,
sprzedałem, więcej nie tknę. To po prostu praktyczne i mocne obudowy,
które mają spinać graty do kupy i się nie rozpaść, ale przy tym nie
oferują praktycznie żadnych nowoczesnych patentów wyciszających.
Chieftec lubił rezonować, popukanie w niego palcem przypominało
stukanie w pusty kanister, dyski powodowały buczenie całej obudowy,
a dziurawe panele boczne nie pomagały w tłumieniu szumu wentylatorów
i mechanicznych odgłosów pracy dysku.
Niecałe 2 lata temu pozbyłem się Chiefteca, zmieniając go na Fractala
Define R2. Różnica jest kolosalna - panele boczne i górny wyłożone
matą tłumiącą, dyski montowane na gumowych podkładkach antywibracyjnych
plus bardzo dobrze spasowana konstrukcja, nie ma tu mowy o rezonującym
pudle. Nieużywane miejsca na wentylatory nie zostawiają dziur w obudowie,
gdyż producent dołączył wyłożone matą tłumiącą zaślepki.
Efekt - żeby usłyszeć dysk podczas zapisu/odczytu trzeba się mocno
wsłuchać, najlepiej wieczorem, gdy hałasy z zewnątrz/od sąsiadów ustają.
W codziennej pracy po prostu dysku nie słychać. Pecet emituje tylko
delikatny szum, który jest zdecydowanie cichszy od tykających zegarków.
A wszystko przy tym, że na tylnym panelu mam huraganowentylator Noctua
P12 kręcący się na 900rpm. Niedługo mam nadzieję zmienię go na coś
cichszego. :-)
W skrócie - kupiłeś niewłaściwą obudowę i zwalasz na dyski. ;-P
Pozdrawiam
.Peeter
Received on Tue Nov 1 21:25:03 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 01 Nov 2011 - 21:51:01 MET